Od 2015 r., kiedy podpisano protokół ustaleń dotyczący współpracy Polski i Chin w ramach inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku (NJS), wolumen wymiany handlowej między tymi krajami stale rósł; z 17 mld USD w 2017 r. do 49 mld USD w 2021 r. Wymiana ta charakteryzuje się jednak znaczącą nierównowagą w bilansie handlowym – w 2021 r. polski eksport do Chin wyniósł 3,76 mld USD (zaledwie 1,17 proc. całkowitego eksportu Polski), podczas gdy polski import z Chin wyniósł 45,8 mld USD (aż 13 proc. całkowitego importu Polski). W 2022 r. w związku z wojną w Ukrainie i zaburzeniami w łańcuchach dostaw polski deficyt handlowy nieco zmalał (z przeszło 40 mld USD do okolic 35 mld USD), jednak wciąż była to trzecia najwyższa wartość wśród krajów Unii Europejskiej, zaraz za Holandią i Włochami.
Według ustaleń NJS zacieśnianie współpracy gospodarczej miało się także wiązać ze zwiększonym napływem BIZ do Polski, jednak do tej pory ich wartość pozostawia wiele do życzenia. Na koniec 2020 r. wartość chińskich BIZ w Polsce wyniosła 2,2 mld USD, w porównaniu z całkowitą wartością BIZ w Polsce przekraczającą 200 mld USD. Na poziomie gospodarczym współpraca Polski z Chinami ma więc wciąż w dużej mierze charakter jednostronny, gdzie Polska pełni rolę pokaźnego rynku zbytu dla Państwa Środka.
Powyższe prawidłowości występują także w wielu innych krajach regionu – całkowita wartość eksportu krajów Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW) do Chin wyniosła w 2021 r. niecałe 25 mld USD, czyli mniej niż 20 proc. całkowitej wartości ich importu z Chin, która przekroczyła 125 mld USD. Co więcej, podczas gdy Chiny eksportują głównie maszyny i elektronikę, to w wielu przypadkach kraje EŚW służą głównie za chiński rezerwuar zasobów naturalnych – takich jak miedź (Grecja, Bułgaria), ruda żelaza (Serbia, Macedonia) czy drewno (Łotwa, Polska).
W całym regionie EŚW także chińskie BIZ nie odgrywają zbyt dużej roli w rozwoju gospodarczym – choć w latach 2012–2020 napływ chińskich BIZ stanowił około 5 proc. całkowitej wartości inwestycji lokowanych w krajach EŚW, to za przeszło połowę z nich odpowiadały Węgry i Serbia, które wyraziły zgodę na liczne inwestycje Huawei w branży telekomunikacyjnej. Stało się to z kolei argumentem w dyskusji dotyczącym cyberbezpieczeństwa regionu, biorąc pod uwagę rosnący wpływ Chin na rozwój sieci 5G i wynikające z tego obawy o szpiegostwo.
Chińskie relacje z regionem EŚW znacznie się pogorszyły na przestrzeni 2022 r. w związku ze stanowiskiem Pekinu wobec rosyjskiej agresji w Ukrainie, a zwłaszcza w kontekście chińskich gróźb politycznych wobec krajów, które zdecydowały się nadać priorytet relacjom z Tajwanem – takich jak ostrzeżenie przewodniczącego czeskiego Senatu, że „zapłaci wysoką cenę” za swoją oficjalną wizytę na Tajwanie, objęcie Litwy sankcjami gospodarczymi za decyzję o otwarciu tajwańskiego przedstawicielstwa czy szerzenie oficjalnej chińskiej propagandy za pośrednictwem licznych Instytutów Konfucjusza. Stało się to przyczynkiem do opuszczenia przez kraje bałtyckie chińskiego formatu „16+1” oraz dyskusji o podjęciu tożsamego kroku w Czechach.