Powiew optymizmu

Dane z gospodarki światowej wskazują na słabnięcie presji inflacji.

Publikacja: 11.12.2022 21:00

Krzysztof Wołowicz, ekonomista

Krzysztof Wołowicz, ekonomista

Foto: materiały prasowe

W listopadzie wreszcie stało się to, na co długo czekano – wzrost inflacji w tym miesiącu okazał się wolniejszy o pół punktu procentowego niż miesiąc wcześniej. To dane wstępne i jednocześnie pierwsze obniżenie wskaźnika rocznego, nie licząc lutowego epizodu związanego z wprowadzeniem tarczy antyinflacyjnej, od wiosny 2020 roku.

Czy dane te oznaczają odwrócenie trendu?

Wydaje się oczywiste, że jeszcze nie. Przed nami z początkiem nowego roku powrót do wyższych stawek podatkowych w przypadku paliw, energii i nawozów. Szacunki wskazują, że może to skutkować podbiciem inflacji o 2–3 punkty procentowe, zatem całkiem prawdopodobne jest pojawienie się dwójki z przodu przy dwucyfrowej inflacji. Jednak fakt, że na dezinflację jeszcze trochę poczekamy, nie przekreśla optymistycznych sygnałów. A jest ich całkiem sporo.

Po pierwsze na spadek dynamiki wzrostu cen w przyszłym roku silnie oddziaływać będą tzw. efekty bazy. W bieżącym roku praktycznie co miesiąc obserwowaliśmy wzrost wskaźnika rocznego w stosunku do miesiąca wcześniejszego.

W marcu wzrost ten wyniósł aż 2,5 punktu. Dla przypomnienia, w lutym inflacja znajdowała się na poziomie 8,5 procent, a już miesiąc później wyniosła 11 procent. Zatem w kolejnych miesiącach dynamika wzrostu cen konsumpcyjnych będzie porównywana do relatywnie wysokich poziomów, co statystycznie rzecz biorąc, ułatwi jej obniżenie. Znacząco bardziej istotne są jednak czynniki makroekonomiczne. W tym przypadku wyraźnie pozytywnym sygnałem jest widoczna już od kilku miesięcy stabilizacja cen producentów.

A ostatnio wskaźnik ten zaczyna stopniowo spadać. Wydaje się, że słabnie presja kosztów na producentów, co znajduje swoje odzwierciedlenie w cenach. Dane o wynagrodzeniach w gospodarce narodowej również wskazują na wyczerpywanie się siły popytu konsumpcyjnego, co widoczne jest także w najnowszych danych o tempie wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale tego roku. Wreszcie dane z gospodarki globalnej wskazują na słabnięcie presji inflacyjnej na rynkach światowych. Nie tak dawno rynki finansowe zaskoczyło niespodziewane obniżenie wzrostu inflacji w Stanach Zjednoczonych, a ostatnio podobne informacje napłynęły z Niemiec czy Hiszpanii.

Z drugiej strony restrykcyjna polityka walki z pandemią stosowana w Chinach przekłada się na spadek aktywności gospodarczej w Państwie Środka, a co za tym idzie, na spadek popytu na surowce energetyczne. Widać to już w cenach. Ropa naftowa od początku roku podrożała, co prawda o 13 procent, jednak licząc od szczytu notowań z marca tego roku, jej cena obniżyła się na koniec listopada aż o 34 procent. Zbliżony schemat widać w przypadku innych surowców. Węgiel od szczytowych poziomów staniał o ponad 40 procent, a gaz ziemny o prawie 60 procent. Podobnie sytuacja ma się z cenami produktów rolnych.

Indeks FAO obrazujący skumulowane zmiany ceny żywności na rynkach światowych w październiku zniżkował siódmy kolejny miesiąc z rzędu i obecnie wykazuje dynamikę wzrostu w stosunku rok do roku już tylko na poziomie 2 procent. Dla porównania skali zmian warto dodać, że w marcu bieżącego roku dynamika wzrostu tego indeksu wynosiła 34 procent. Wreszcie po okresie dużej słabości również złoty zaczyna stopniowo zyskiwać, co powinno skutkować tańszym importem. Wszystkie te czynniki łącznie powinny w przyszłym roku złożyć się na postępujący proces dezinflacji, co należy przyjąć z zadowoleniem, jak prezent gwiazdkowy.

Felietony
Czym jest Omnibus?
Felietony
PIT-em go!
Felietony
Sprzedawać czy nie sprzedawać?
Felietony
Jak naprawić wartość
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Felietony
Czytając między liczbami
Felietony
CSRD w praktyce