Już w raportach rocznych za 2017 rok duże spółki będą musiały złożyć w ramach sprawozdania z działalności wyodrębnione oświadczenie nt. informacji niefinansowych.
W oświadczeniu spółka będzie musiała przedstawić krótki opis modelu biznesowego, a także odnieść się do kwestii pracowniczych, społecznych, środowiska naturalnego, poszanowania praw człowieka, przeciwdziałania korupcji i łapownictwa w kontekście przyjętych polityk, procedur, ryzyka i wskaźników. Jako, że oświadczenie nt. informacji niefinansowych będzie częścią raportu rocznego, kary za nieprawidłowości będą nakładane zgodnie z tym samym „cennikiem" jak za błędy w danych finansowych.
Stowarzyszenie od kilku lat działa na rzecz raportowania niefinansowego, a od kilkunastu miesięcy prowadzi działania edukacyjne i dialog ze spółkami, rozmawiając o tym, kto, co i jak ma raportować oraz w jaki sposób zbierać dane i dokumentować proces. Cyklicznie pytaliśmy też na konferencjach spółki jak oceniają swój stopień przygotowania. Chociaż z miesiąca na miesiąc część spółek czuła się coraz lepiej przygotowana to nadal niepokojąco duża część z nich zadeklarowała na ostatniej grudniowej konferencji, że nadal jest na początku procesu. Potwierdzają to wyniki świeżo przeprowadzonego przez EY, GES oraz SEG badania „Analiza ESG Spółek w Polsce VI". Na ten moment poziom raportowania w wymaganych ustawą obszarach pozostaje na niewystarczającym poziomie: 75 proc. spółek nie ujawnia informacji z obszaru praw człowieka, 63 proc. pomija dane dotyczące etyki i przeciwdziałania korupcji. Niewiele lepiej wygląda sytuacja informowania o zarządzaniu środowiskiem, prawach pracowniczych i kwestiach społecznych, gdzie odpowiednio 54,3 proc., 48,6 proc. i 49,3 proc. spółek przedstawia znikome informacje lub nie publikuje żadnych. W tabeli obok zostały przedstawione bardziej szczegółowe dane dotyczące aktualnego poziomu ujawnień danych niefinansowych. Pozostaje mieć nadzieję, że spółki mają już opracowane odpowiednie polityki i procedury tylko czekają z ich publikacją do wydania raportu rocznego za rok 2017. W przeciwnym wypadku, nawet przy wykorzystaniu zasady „comply or explain" tam, gdzie na to pozwala ustawa o rachunkowości, ciężko będzie nadrobić zaległości.
Projekt oprócz celu badawczego ma przede wszystkim cel edukacyjny. Każda spółka objęta badaniem może do 22 grudnia br. zgłosić chęć otrzymania indywidualnego raportu z uzyskanych wyników i przedyskutować wątpliwości z analitykami z firmy GES. Te spółki, które nie zostały do tej pory poddane analizie mogą natomiast zadeklarować taką chęć. Warto dodać, że szacunkowa kwota aktywów, którymi zarządzają klienci GES wynosi 1500 miliardów euro, a dane z analiz GES według analogicznych metodologii jak ta zastosowana w projekcie są brane pod wagę przez dużych inwestorów instytucjonalnych przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Jest to więc najlepsze źródło informacji o tym, co i jak publikować, aby było czytelne i przydatne dla inwestorów.
Rynek odpowiedzialnych inwestycji na świecie nieustannie rośnie. W Polsce dotychczas trend ten był hamowany brakiem danych z obszarów ESG, które mogłyby zostać uwzględnione przez inwestorów. Już w przyszłym roku po publikacji raportów rocznych sytuacja się zmieni. To, jak spółki wykorzystają tę szansę, zależy tylko od nich. Warto dodać, że unijny ustawodawca nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Obecny obowiązek nie jest celem samym w sobie, ale środkiem do osiągnięcia celu, jakim jest raportowanie zintegrowane. Czas więc się szykować do kolejnej rewolucji.