W połowie sierpnia kurs euro/dolar osiągnął nowe ponadroczne minima. Historyczne rekordy słabości do dolara zanotowały pogrążone w kryzysie turecka lira czy argentyńskie peso. Słabo wyglądały także notowania walut, których kraje muszą się borykać z deficytem na rachunku obrotów bieżących. Minima wszech czasów osiągnęła indyjska rupia, przekraczając poziom 70 za dolara, a gwałtowne osłabienie dotknęło południowoafrykańskiego randa pomimo pozytywnych politycznych zmian w RPA. Dlaczego jednak beneficjentem wzrostu awersji do ryzyka jest amerykańska waluta?
Strach na rynkach wspiera dolara
Strach o utrzymanie przyzwoitego tempa wzrostu gospodarczego bądź stabilność strefy euro zwykle wzmacniają jena czy franka. Państwa te są eksporterami kapitału i jego powrót do macierzystych krajów naturalnie wspiera ich waluty.
Sytuacja dolara nie zawsze jest oczywista, gdyż USA nie mają nadwyżki na rachunku obrotów bieżących. Obecnie jednak Stany Zjednoczone mogą być atrakcyjnym miejscem dla wycofującego się kapitału z rynków wschodzących. Tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki jest najwyższe wśród wiodących państw rozwiniętych, a dodatkowo Rezerwa Federalna zamierza względnie szybko podwyższać stopy procentowe.
Na rynku także brakuje konkurencji dla dolara. Euro, które mogłoby także w pewnym stopniu pełnić rolę dobrej waluty na niebezpieczne czasy (nadwyżka na rachunku obrotów bieżących), musi się borykać z wewnętrznymi problemami (np. Włochy i ciągle podnoszona kwestia ryzyka rozpadu strefy euro), wolniejszym od wcześniejszych oczekiwań wzrostem gospodarczym, łagodną polityką pieniężną i zaburzeniami związanymi z brexitem. W rezultacie to dolar zyskuje na wartości, gdy rynki krwawią.
Optymizm też może pomagać
Okresy dobrej koniunktury na świecie nie były korzystne dla dolara. Kraje rozwijające się zwykle rosną szybciej niż USA w okresie światowego boomu. Państwa surowcowe także najczęściej korzystały na szybszym tempie wzrostu globalnego PKB, co zwiększało koszty funkcjonowania amerykańskiej gospodarki i przyczyniało się do odpływu z niej kapitału.