Firmy podpisują pierwsze umowy na dostawy elementów farm wiatrowych, ale wysoka inflacja i ograniczona podaż usług przy rosnącym popycie zwiększają koszty. Buforem finansowym dla spółek realizujących pierwsze projekty ma być waloryzacja systemu wsparcia o inflację oraz możliwość rozliczenia wsparcia w euro. Zdaniem części obserwatorów rynku wysoka inflacja i wynikające z niej większe wsparcie dla morskich farm to wyższe ceny energii z tego źródła, a to może oznaczać także wyższe ceny na Towarowej Giełdzie Energii.
Zapytaliśmy o ocenę takiego ryzyka zainteresowane firmy. W odpowiedzi na nasze pytania Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, Equinor, Orlen, Ørsted, PGE, Polenergia, RWE i Ocean Winds podkreślają, że dla projektów pierwszej fazy wprowadzony został dodatkowy mechanizm zabezpieczający wystąpienie tzw. nadwsparcia, czyli tzw. mechanizm claw-back, którego celem jest zmiana ostatecznego poziomu wsparcia w przypadku zmiany parametrów rzeczowo-finansowych już po przyznaniu pomocy publicznej. – Odnosząc się do samej inflacji, należy zauważyć, że jej uwzględnienie w konstrukcji mechanizmu wsparcia jest czymś normalnym i odzwierciedla naturalne procesy zachodzące w gospodarce związane ze zmianą wartości pieniądza w czasie – podkreślają firmy. Przyznają, że w ostatnim okresie poziom inflacji jest największy od ponad 20 lat. – Należy jednak pamiętać, iż wzrost kosztów inwestycyjnych w offshore jest nawet większy niż wskaźnik CPI (średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem publikowany przez prezesa GUS), który jest stosowany do indeksacji ceny wsparcia offshore – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.
Zdaniem naszych rozmówców z branży pojawienie się morskich farm wiatrowych w systemie energetycznym wpłynie na obniżenie ceny energii elektrycznej z uwagi na wzrost podaży energii i ustabilizowanie ostatecznego rachunku za energię elektryczną – nawet jeżeli system wsparcia przeznaczony dla tych instalacji spowoduje pewien wzrost opłaty OZE pobieranej przez operatorów systemowych. – Musimy pamiętać, że ceny energii elektrycznej w ciągu ostatnich pięciu lat istotnie wzrosły, a wycofywanie kolejnych wysłużonych jednostek wytwórczych opartych na węglu może wpłynąć na utrzymanie tego trendu. Cena za energię morskich farm wiatrowych jest dalece niższa niż obecne ceny energii. Pomimo waloryzacji wskaźnikiem inflacji konsumenckiej, począwszy od 2022 r., nie jest pewne, czy ten poziom ceny umożliwi zwrot z inwestycji, zważywszy na liczne ryzyka inwestycyjne i operacyjne – mówi Tomasz Młodawski, radca prawny w kancelarii SK&S.