Kolejna wielka emisja Polenergii. Co na to analitycy?

Jedna z największych firm energetycznych w kraju planuje już drugą emisję akcji w ciągu nieco ponad roku. Cel inwestycji jest podobny jak rok wcześniej i dotyczy inwestycji w OZE.

Publikacja: 23.02.2023 21:00

Największym udziałowcem firmy jest fundusz Mansa Invest- ments, ma 42,84 proc. Kontroluje go Dominik

Największym udziałowcem firmy jest fundusz Mansa Invest- ments, ma 42,84 proc. Kontroluje go Dominika Kulczyk.

Foto: Krzysztof Sklodowski/Fotorzepa

Polenergia planuje emisję nowych akcji o wartości od 500 mln zł do 750 mln zł. Po tej informacji papiery spółki wyraźnie potaniały na czwartkowej sesji. Przed godz. 15 spadki wynosiły nawet 4 proc.

Cel emisji

Zarząd firmy zamierza zwołać nadzwyczajne walne zgromadzenie, którego porządek obrad przewidywać będzie podjęcie uchwały w sprawie emisji. To oczywiście akcjonariusze podejmą ostateczną decyzję co do przeprowadzenia emisji i podwyższenia kapitału zakładowego. Polenergia informuje, że celem emisji jest pozyskanie środków na finansowanie projektów inwestycyjnych i planów rozwojowych, w tym w zakresie farm wiatrowych, zarówno morskich, jak i lądowych, farm fotowoltaicznych, a także projektów w obszarze technologii wodorowych, magazynowania energii i elektromobilności. Te założenia wpisują się w strategię Polenergii na lata 2020–2024.

Przypomnijmy, że jest to druga emisja akcji spółki od początku ub.r. Poprzednia emisja ruszyła 31 stycznia 2022 r. Ze sprzedaży 21,4 mln walorów spółka pozyskała ok. 1 mld zł.

Czytaj więcej

Prezes Polenergii: Potrzebujemy dużo wiatru na lądzie, aby produkować wodór, który zastąpi gaz

Emisja jak profilaktyka

Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku, tłumaczy, że choć emisja w tym momencie może być pewnym zaskoczeniem, to ze względu na prawo poboru dla obecnych akcjonariuszy (największe udziały, 42,8 proc., należą do Mansa Investments, wehikułu inwestycyjnego kontrolowanego przez Dominikę Kulczyk) nie rodzi ryzyka rozwodnienia po niekorzystnym kursie. – Cena akcji będzie raczej zbliżona do rynkowej – wskazuje analityk BM mBanku.

Wielkość środków, które firma chce pozyskać z rynku, wynika z jej planów inwestycyjnych. – To nie tylko offshore , ale także projekty związane z wodorem, elektromobilnością. Zobaczymy, jaka będzie struktura wydatkowania tych środków – dodaje. Jego zdaniem mimo wszystko decyzja o emisji jest nieco zaskakująca. – Można to odczytać jako profilaktyczną poprawę płynności spółki przed okresem wzmożonych wydatków. Możliwe jest też przyspieszenie inwestycji choćby w fotowoltaikę. W przypadku offshore musimy pamiętać, że spółka realizuje morskie farmy wiatrowe z partnerem poprzez spółki SPV (spółki celowe – red.), a więc znaczna część kosztów będzie finansowana długiem. Niemniej projektów w fazie rozwoju spółka ma dużo, więc emisja nowych akcji ma budować poduszkę, aby nie rezygnować z jednych projektów kosztem innych – komentuje analityk. Jak podkreśla, udziałowcy mają jasną wizję, aby rozwijać firmę i zwiększać jej potencjał inwestycyjny.

Nowe inwestycje na lądzie?

Inni analitycy podkreślają, że spółka może się szykować na wydłużenie regulacji ograniczających zysk. Dotychczasowe ograniczą zyski firmy w 2023 r. o 180 mln zł. – Nikt nie jest pewien, czy regulacje ograniczające zysk nie zostaną przedłużone także na 2024 r. – mówi nam jeden z rozmówców.

Specjaliści wskazują, że decyzja o emisji może budzić zdziwienie, gdyż inwestycje, która firma planuje, jest w stanie obsłużyć bez wsparcia udziałowców. – Być może chodzi o liberalizację ustawy odległościowej, która pozwoli na nowe akwizycje i inwestycje w wiatr na lądzie – spekuluje jeden z rozmówców.

Energetyka
ZEW Kogeneracja zapłaci więcej za Czechnicę. To sporu z Polimexem nie kończy
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Energetyka
Wiatraki bliżej niż dalej. Jest zgoda
Energetyka
Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami
Energetyka
Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie
Energetyka
Wiosenne programy na zielone technologie służą Columbusowi