Kryzys energetyczny i agresja Rosji na Ukrainę zmieniły postrzeganie energetyki jądrowej zarówno tej dużej, jak i dopiero kiełkujących mikro- i małych reaktorów jądrowych. Zdecydowanie najwięcej w kończącym się roku działo się w sektorze dużych reaktorów jądrowych. W przyszłym roku rozwój dużego atomu nie powinien spowolnić. Mamy też poznać nieco więcej konkretów dotyczących małych reaktorów jądrowych.
Duży, państwowy atom
Mijający rok był pierwszym, w który w dużym atomie wreszcie nastąpił czas decyzji. Pod koniec marca złożono do generalnego dyrektora ochrony środowiska raport o oddziaływaniu na środowisko budowy i eksploatacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej o mocy elektrycznej do 3750 MWe w gminie Choczewo. W 2022 r. przeprowadzono także transgraniczną ocenę oddziaływania tego projektu na środowisko. Do polskiego rządu spłynęło kilka wniosków, w tym te sprzeciwiające się budowie z Niemiec (kraje związkowe Brandenburgia, Meklemburgia-Pomorze Przednie, Saksonia) oraz Austrii. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) podkreśla, że nie ma możliwości, aby te wnioski mogły zatrzymać taką inwestycję.
W zakresie decyzji biznesowych na początku listopada br. Rada Ministrów w Polsce przyjęła uchwałę o wyborze amerykańskiego Westinghouse (WEC) na dostawcę technologii dla polskiego programu energetyki jądrowej. Realizacja programu rozpocznie się od trzech reaktorów we wsi Lubiatowo-Kopalino w północnej Polsce. To kluczowa decyzja, na którą czekano od blisko dwóch lat. Inicjuje ona kolejne kroki. Następnie spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), która jest odpowiedzialna za projekt z ramienia rządu, podpisała umowę o zasadach współpracy z firmą WEC. To jej technologię AP1000 nasz rząd wybrał dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Podpisana wstępna umowa określa główne zasady i kolejne kroki biznesowe, które zostaną podjęte przez spółki PEJ i WEC w 2023 r.
Co nas czeka we współpracy z Amerykanami? Kluczowe będzie wynegocjowanie i podpisanie już ostatecznych umów, m.in. umowy na świadczenie usług inżynieryjnych, której zakres będzie obejmował prace przygotowawcze i koncepcyjne, w tym wstępne prace projektowe, usługi wsparcia w zakresie uzyskiwania pozwoleń i zezwoleń, usługi związane z planowaniem organizacji terenu lokalizacji oraz z zamówieniami i planowaniem budowy. Kolejnym krokiem w projekcie będzie podpisanie przez spółki w 2023 r. umowy na projektowanie elektrowni jądrowej. Ostateczna umowa jest planowana na styczeń bądź luty 2023 r. Wówczas okaże się, jaki udział w spółce celowej będą miały PEJ i amerykański inwestor. W tej kwestii były duże rozbieżności. Amerykanie chcieli objąć jak najmniej udziałów, Polacy zaś oczekiwali, że ten udział będzie maksymalnie do 49 proc. lub niewiele mniejszy. Początkowo jednak zaangażowanie amerykańskie miało wynieść jedynie 10 proc.