Szef PGE Wojciech Dąbrowski
Nowy podmiot będzie odpowiedzialny za elektrownie oparte na węglu kamiennym i brunatnym. NABE będzie zarządzała 62-proc. udziałem w mocach produkcyjnych prądu w Polsce. Koszty pakietów socjalnych, które weźmie na siebie państwo, nie są znane.
Powody powstania NABE
Cztery spółki energetyczne: PGE, Enea, Energa i Tauron, pozbędą się węglowych aktywów, które utrudniają im transformację energetyczną. Banki nie chcą bowiem dalej kredytować spółek, które są obciążone węglem. Ma to się zmienić po I kw. 2023 r., bowiem wówczas ma zakończyć się ten proces. Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych nadzorujący spółki energetyczne, podkreślił, że proces ten ma dwie przyczyny. – Podstawową przyczyną jest chęć przyspieszenia procesu transformacji energetycznej. To wynika z naszych zobowiązań dotyczących transformacji klimatycznej, ale także rachunku ekonomicznego i potrzeb cywilizacyjnych – powiedział. Wskazał, że transformacja energetyczna musi uwzględniać bezpieczeństwo energetyczne Polski, tak aby zastępować źródła węglowe innymi przewidywalnymi źródłami energii. – Drugim powodem jest bezpieczeństwo pracowników, dziesiątki tysięcy osób jest zatrudnionych w sektorze węgla kamiennego i brunatnego – powiedział Sasin.
Czytaj więcej
Wydzielenie elektrowni węglowych ze spółek energetycznych i powstanie NABE nie zakończy się w tym roku. Kluczowy element tego procesu jak umowa ze związkami zawodowymi będzie jednak w tym tygodniu. Wkrótce dojdzie też do zakończenia wyceny elektrowni.
Inicjator tego procesu Wojciech Dąbrowski, prezes PGE, podkreślił, że grupa uporządkowała strukturę i przygotowano spółkę PGE GiEK (spółka córka PGE, na jej bazie ma powstać NABE) do autonomicznego funkcjonowania. – Teraz sfinalizowaliśmy trwające blisko 18 miesięcy trójstronne negocjacje dokumentów mających na celu zabezpieczenie interesów pracowników w ramach tworzenia się NABE – powiedział Dąbrowski. Sama umowa społeczna ma zabezpieczyć m.in. pracowników sektora. Chodzi o pakiety socjalne, gwarancje zatrudnienia. Wojciech Ilnicki, przewodniczący Solidarności w KWB Turów, dodał, że rozmowy trwały 1,5 roku. – Nie były łatwe, ale zakończyły się kompromisem, a umowa zabezpiecza prawa pracownicze – wskazał. Najgłośniej przeciwko tej propozycji wypowiadały się związki zawodowe w Tauron Wytwarzanie. Jednak ostatecznie podpis i tych przedstawicieli związków zawodowych znalazł się pod umową. NABE będzie miała strukturę holdingową, a jej centrala będzie bazować na PGE GiEK. Pozostałe aktywa na bazie Tauron Wytwarzanie czy Enea Wytwarzanie będą podmiotami zależnymi. NABE ma mieć zbliżoną konstrukcję do grup energetycznych.