WIG od początku roku urósł o 17 proc., ale na GPW na razie nie widać ożywienia na rynku pierwotnym. Po tym jak do skutku nie doszło IPO Dr Ireny Eris, nadal wszystkie postępowania prospektowe debiutantów w KNF mają status „zawieszone”. Zdaniem analityków sytuacja poprawi się najwcześniej jesienią. Marazm na rynku IPO widać też w ujęciu globalnym.
Nadal duża niepewność
W II kw. 2023 r. liczba transakcji na świecie spadła r./r. o 3,4 proc. (z 321 do 310), a wpływy z nich o 4,6 proc. (z 40,9 mld dol. do 39 mld dol.). Jeszcze gorzej wyglądają statystyki za I półrocze. Liczba debiutów spadła o 5 proc. (z 647 do 615), a wartość transakcji zanotowała aż 36,3-proc. spadek (z 95,6 mld dol. do 60,9 mld dol.) – wynika z danych EY.
– Każdy kolejny miesiąc gospodarczej niepewności wydłuża kolejkę firm, które pomimo pełnej gotowości nie zdecydowały się na rozpoczęcie procedury wejścia na giełdę. Wpływają na to ciągle wysokie stopy procentowe oraz generalnie niezadawalające wyniki osiągane przez podmioty, które w ostatnich miesiącach zdecydowały się na IPO – komentuje Anna Zaremba, partnerka EY Polska. Dodaje, że chociaż na światowych rynkach zaczynają się pojawiać pierwsze pozytywne sygnały, a drugi kwartał tego roku był lepszy od pierwszego, nie należy się spodziewać znaczącej zmiany obecnego trendu w kolejnych miesiącach.
W ujęciu branżowym widać wzrost zainteresowania spółkami technologicznymi, co ma związek z rosnącą popularnością sztucznej inteligencji. W II kwartale to właśnie firmy technologiczne były liderem pod względem wartości przeprowadzonych IPO. Natomiast pod względem liczby debiutów prym wiedzie sektor przemysłowy.