Producenci i przetwórcy tworzyw muszą jeszcze poczekać na ożywienie

Większość spółek z branży cały czas obserwuje na rynku więcej barier wzrostu niż czynników sprzyjających ich rozwojowi. Narzekają zwłaszcza na słaby popyt i wysokie koszty. Mimo to szukają sposobów na poprawę wypracowywanych wyników.

Publikacja: 17.02.2025 06:00

Producenci i przetwórcy tworzyw muszą jeszcze poczekać na ożywienie

Foto: AdobeStock

Ubiegły rok dla producentów i przetwórców tworzyw sztucznych był trudny, a ten wcale nie zapowiada się lepiej. – Odnotowujemy nieznaczny (kilkuprocentowy) spadek popytu w Polsce na oferowane przez KGL produkty, co staramy się zbilansować zwiększeniem oferty na rynki zagraniczne. Rynek generalnie jest niestabilny w kontekście zachowań niektórych podmiotów starających się zebrać jak najwięcej zamówień poprzez oferowanie produktów w bardzo niskich cenach (osobiście tłumaczę to potrzebą poprawy płynności i wyjścia na jakiś czas z kłopotów, których podłożem jest obniżenie moralności płatniczej przez niektóre grupy odbiorców) – twierdzi Lech Skibiński, wiceprezes ds. rozwoju biznesu KGL-u.

Foto: Parkiet

Zauważa, że ceny surowców są na względnie stabilnym poziomie pomimo sygnałów wysyłanych przez producentów poliolefin (grupa tworzyw sztucznych) o nieuchronnych podwyżkach cen w najbliższych miesiącach. Ponadto spółka w dalszym ciągu odnotowuje na rynku problemy z pozyskiwaniem pracowników produkcyjnych.

Umiejętne zarządzenie pracownikami będzie kluczem do sukcesu

Z ostatnich danych wynika, że KGL po trzech kwartałach ubiegłego roku wypracował 396,8 mln zł przychodów, co oznaczało spadek w ujęciu rok do roku o 7 proc. W efekcie spółka poniosła 0,3 mln zł straty netto wobec 9,9 mln zł na plusie w okresie porównywalnym. Jak zakończyła ubiegły rok, będzie wiadomo po zaplanowanej na 30 kwietnia publikacji kolejnego raportu okresowego.

Jakie czynniki będą miały decydujący wpływ na kondycję finansową firmy w najbliższych kwartałach? – Umiejętne zarządzenie zasobami ludzkimi w kontekście zapewnienia nieprzerwanej pracy linii produkcyjnych będzie kluczem do osiągnięcia celów budżetowych. Drugim czynnikiem będzie uatrakcyjnienie oferty produktowej poprzez materializację rynkową wypracowanych w spółce nowych rozwiązań przeznaczonych dla szeroko rozumianego rynku opakowań, w szczególności pozyskania rynków eksportowych – uważa Skibiński.

Foto: Parkiet

Dodaje, że realizując plany rozwojowe związane z poszerzaniem oferty produktowej, KGL rozpoczął właśnie proces odbioru kolejnej linii do produkcji folii (ekstruder) z zamiarem rozpoczęcia przemysłowej produkcji jeszcze w I połowie tego roku. Równolegle instalowane będą urządzenia peryferyjne (linie), które umożliwią poszerzenie rynku odbiorców o małej i średniej wielkości firmy.

Wyzwaniem dla KGL-u jest utrzymanie w ryzach kosztów. – Najbardziej dotkliwy jest koszt pracy ludzkiej i spółka prowadzi szereg działań optymalizacyjnych na tym polu w celu zredukowania wpływu tego czynnika na możliwość osiągnięcia założonych celów budżetowych. Z uwagi na duży stopień finansowania działalności długiem utrzymujący się poziom stóp procentowych jest również w jakimś stopniu determinantą szybszego rozwoju – informuje Skibiński.

Odnosząc się do wprowadzanych w branży regulacji, przekonuje, że KGL jest przygotowany na ich skutki, zwłaszcza z obszaru stosowania recyklatów (ogólna nazwa surowców uzyskanych z recyklingu tworzyw). Spółka nie jest za to w stanie przewidzieć skutków ewentualnego spadku popytu na opakowania produkowane z recyklatów z uwagi na ich wyższą cenę. Jednocześnie ocenia, że system depozytowy dotyczący plastikowych opakowań, którego start został odsunięty do końca III kwartału 2025 r., powinien ułatwić dostęp do recyklatów.

Czytaj więcej

Stagnacja w przetwórstwie tworzyw sztucznych trwa

Producentem opakowań z tworzyw sztucznych jest też Erg. Spółka po trzech kwartałach zanotowała 58,5 mln zł przychodów i 0,5 mln zł zysku netto. W ujęciu rok do roku oznaczało to spadki odpowiednio o 22 proc. oraz o 85 proc. Grzegorz Tajak, prezes Ergu, ocenia, że to konsekwencja spadku popytu, zniżki eksportu związanego z sankcjami nałożonymi na Białoruś i niskich marż wynikających z niskiego popytu. Ponadto klienci coraz częściej warunkowali złożenie zamówień od obniżki ceny za oferowane opakowania. Co gorsza, taka sytuacja utrzymywała się zarówno w IV kwartale (wyniki całoroczne mają być opublikowane 3 kwietnia), jak i na początku tego roku.

– Na poprawę trudno liczyć. W związku z recesją w przemyśle ceny towarów i usług są na niskich poziomach – twierdzi Tajak. Pytany o obecną sytuację w kwestii ponoszonych przez spółkę kosztów, m.in. w zakresie surowców, paliw, wynagrodzeń, transportu, energii czy usług obcych, ocenia, że zauważalna jest tu stabilizacja.

Firmy będą przestawiać się na energię z odnawialnych źródeł

Dla Decory, producenta podłóg winylowych, w najbliższych latach kluczowym kierunkiem rozwoju będzie dalsza ekspansja w biznesie okładzin ściennych poprzez rozwój nowej kategorii produktów. To innowacyjne rozwiązanie, które zmienia podejście do aranżacji wnętrz, oferując alternatywę dla tradycyjnych płytek ceramicznych.

– Strategia na najbliższe lata nie zakłada ekspansji na zupełnie nowe rynki, lecz koncentrację na dalszym rozwoju i umacnianiu pozycji w krajach Unii Europejskiej. Spółka już teraz zajmuje czołową pozycję w segmencie paneli winylowych w wielu krajach i planuje dalszy rozwój zarówno w tej kategorii, jak i w zakresie akcesoriów podłogowych – podaje Artur Tomikowski, dyrektor marketingu Decory. Dodaje, że firma jako największy producent podkładów pod panele w Europie zamierza rozszerzać ofertę i wzmacniać swoją pozycję rynkową, oferując kompleksowe rozwiązania dla branży podłogowej i wykończeniowej.

Decora dużą wagę przywiązuje do działań w obszarze zrównoważonego rozwoju. Jedno z kluczowych założeń dotychczasowych działań związane jest z redukcją wpływu na środowisko poprzez optymalizację procesów produkcyjnych, w tym programy ograniczania odpadów i recyklingu. Drugie dotyczy transparentności i odpowiedzialności wobec partnerów biznesowych, co związane jest z tym, że jako dostawca największych sieci handlowych w Europie jest regularnie poddawana zewnętrznym audytom ESG (dotyczą kwestii środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego).

W najbliższych latach Decora planuje znacząco zwiększyć udział energii pozyskiwanej z OZE. W efekcie w tym roku rozpoczyna inwestycję we własne źródła energii. – Na terenie fabryki powstanie farma fotowoltaiczna, co pozwoli na większą niezależność energetyczną, obniżenie kosztów operacyjnych i ograniczenie emisji CO2 związanych z zużyciem energii. To kluczowy krok w kierunku zrównoważonej produkcji i dalszej redukcji wpływu na środowisko – przekonuje Tomikowski. Po trzech kwartałach Decora wykazała 447,8 mln zł przychodów i 66,4 mln zł zysku netto. Oba wyniki wzrosły, odpowiednio o 1,9 proc. i 31,8 proc. Publikację wyników rocznych zaplanowano na 17 kwietnia.

Spośród giełdowych przetwórców wyniki po czterech kwartałach opublikowała właśnie firma V-Max, wielkopolski producent plastikowych nakrętek, dozowników, butelek i kanistrów. W 2024 r. spółka wypracowała 13,3 mln zł przychodów i 0,75 mln zł zysku netto. W porównaniu z 2023 r. oba wyniki wzrosły, odpowiednio o 48,2 proc. oraz o 55,8 proc. Sam IV kwartał był jednak nieco gorszy od tego samego kwartału 2023 r. Spółka informowała m.in. o rosnącej amortyzacji i kosztach wynagrodzeń.

Szacunkowe dane za ubiegły rok podał z kolei Lentex, producent włóknin i elastycznych wykładzin z PVC. W tym czasie jego przychody wyniosły 178,8 mln zł, a zysk netto 18,3 mln zł. Rok wcześniej spółka matka wykazała je odpowiednio w wysokości 194,2 mln zł i 26,4 mln zł. Co spowodowało spadki, spółka nie poinformowała.

Popyt na tworzywa jeszcze nie wrócił do poziomu sprzed pandemii

Daleka od oczekiwań jest też sytuacja wśród producentów tworzyw sztucznych. Azoty, oceniając ją, wracają do trudnego okresu pandemii oraz wpływu kryzysu energetycznego i wojny w Ukrainie. – Zdarzenia, które miały wówczas miejsce, wpłynęły bardzo znacząco na zmiany rynkowe obserwowane jeszcze dziś. Wzrost cen gazu, energii, uprawnień do emisji CO2 pogarszają stronę kosztową producentów europejskich, a dodatkowo w dalszym ciągu odczuwalny jest spadek popytu – komentuje Monika Darnobyt, rzeczniczka prasowa Azotów. Zauważa, że bazowy popyt rynkowy nie powrócił jeszcze do poziomów sprzed pandemii.

Według koncernu obecny popyt wynika z bieżącego zapotrzebowania i charakteryzuje się delikatnymi symptomami czasowego ożywienia w zależności od branży zastosowania poszczególnych rodzajów tworzyw. Co istotne, na podwyższonych poziomach pozostają koszty surowców.

W ocenie Azotów kluczowym czynnikiem oddziałującym na ich biznes tworzyw w tym roku jest m.in. sytuacja popytowo-podażowa, ściśle powiązana z kondycją gospodarki, oraz ceny surowców i mediów energetycznych. Trzeba też pamiętać, że produkcja polimerów w dużej mierze bazuje na surowcach ropopochodnych i gazie ziemnym. Bardzo istotnym czynnikiem są występujące lokalnie ceny energii elektrycznej i cieplnej. W poprawianiu wyników nie pomagają zawirowania z dostawami surowców, komponentów i gotowych produktów. Wreszcie coraz większy wpływ na kondycję branży ma zrównoważona produkcja oraz regulacje związane z recyklingiem i ograniczeniem zużycia plastiku.

Azoty w obszarze tworzyw zajmują się produkcją poliamidu 6 i polipropylenu. Koncern planuje rozwój portfela produktowego o nowe, innowacyjne polimery. – Nasze działania w tym zakresie skupiają się m.in. na tworzywach biodegradowalnych i/lub biokompostowalnych, a także na tworzywach do specjalistycznych zastosowań. W naszych planach rozwojowych dużą rolę odgrywa również troska o wpływ naszej produkcji na środowisko, w tym przede wszystkim na ślad węglowy produktów – twierdzi Darnobyt.

Największym w Polsce wytwórcą tworzyw sztucznych, takich jak polichlorek winylu, polietylen i polipropylen, jest grupa Orlen. Koncern nie opublikował jeszcze informacji na temat ich produkcji. Z danych GUS wynika jednak, że w ubiegłym roku produkcja wszystkich trzech podstawowych polimerów wzrosła w Polsce odpowiednio o 35,6 proc., 14,2 proc. oraz 16 proc. W tym kontekście trzeba jednak pamiętać, że 2023 r. był dla wytwórców tworzyw wyjątkowo słaby.

Chemia
Azoty będą integrować aktywa logistyczne
Chemia
Azoty szukają alternatywy dla dostaw gazu z Orlenu
Chemia
Akcje Azotów zyskują na wartości
Chemia
Azoty ograniczają koszty importu soli potasowej
Chemia
Piąta instalacja kwasu azotowego w Puławach
Chemia
Azoty uruchomiły w Puławach piątą instalację kwasu azotowego