Oponiarska spółka w tym roku odbudowała przychody po pandemii, ale coraz większym wyzwaniem są rosnące koszty produkcji. Negatywny wpływ wzrostu kosztów na prowadzoną działalność był szczególnie widoczny w II kwartale 2022 r. Pomimo wzrostu przychody ze sprzedaży w tym okresie o ok. 40 proc., do prawie 800 mln zł, spółka zanotowała stratę operacyjną na poziomie 10 mln zł a wynik netto był 6,7 mln zł pod kreską.
– Po pierwszym półroczu oceniamy naszą sytuację jako dobrą. Mamy bardzo bezpieczną sytuację finansową i płynnościową, a do tego mieliśmy do czynienia z wysokim popytem i rosnącymi cenami, co przełożyło się na wzrost naszych przychodów. Jednak z uwagi na coraz wyższe ceny wszystkich kluczowych dla naszej działalności surowców, marże były pod presją – wyjaśnia Leszek Szafran, prezes Dębicy.
Marża zysku brutto w I półroczu spadła do 2,8 proc. z 4,9 proc. rok wcześniej, a marża operacyjna skurczyła się do 2 proc. z 3,8 proc., co jest efektem znaczącego wzrostu kosztów produkcji. – W pierwszym półroczu 2022 r. koszty bezpośrednich surowców i materiałów na jednostkę wyrobu były wyższe: o 42,8 proc. wobec pierwszego półrocza 2021 r. oraz o 14,3 proc. wobec pierwszego kwartału 2022 r. Jest to wynik utrzymującego się wzrostu cen surowców na rynku. Warto jednak podkreślić, że znajdujemy się w dość bezpiecznej sytuacji finansowej, dzięki której łatwiej nam przejść przez turbulencje na globalnym rynku surowców – ocenia szef Dębicy.
Optymizm branży w II kwartale zmąciły słabsze wyniki sprzedaży opon. W porównaniu z poprzednimi kwartałami odnotowano spadek popytu wywołany wzrostem niepewności wśród konsumentów w obliczu wysokiej inflacji i pogarszającego się otoczenia gospodarczego. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego sprzedaż opon do aut osobowych w drugim kwartale 2022 r. spadła rok do roku o 7 proc.