Ostrożnie z przejęciami

Rozmowa z Zygmuntem Kosmałą, prezesem Bumechu

Aktualizacja: 15.02.2017 05:30 Publikacja: 06.03.2013 05:20

Ostrożnie z przejęciami

Foto: Archiwum

Kopex i Famur sygnalizują, że będą się skupiać mocniej na rynkach zagranicznych i zwiększaniu eksportu. Czy podobnego trendu można się spodziewać po Bumechu?

Nie jesteśmy aż tak dużym graczem, ale nas także interesują kontrakty zagraniczne. Gdy popatrzymy blisko – są Czechy, ale to trudny rynek z własnymi oczekiwaniami, dlatego najczęściej mamy tam kontrakty na usługi remontowe. Trafiają się tam wprawdzie kontrakty na kombajny, ale raczej jesteśmy traktowani jak „wyjście awaryjne", dlatego naprawdę trudno snuć dla Czech jakieś wielkie plany. Pracujemy z kolei nad Rosją, ponieważ tam sprzedaliśmy już nasze kombajny chodnikowe i nasi odbiorcy są zainteresowani kolejnymi zamówieniami. A poza tym pracujemy nad rynkami, na których „zabawa w górnictwo" dopiero się zaczyna.

Kiedyś interesowaliście się Wietnamem.

Tak, zbadaliśmy możliwości, ale ten rynek okazuje się jednak mało wiarygodny. Ciekawsza na pewno jest Mongolia, ale tam z kolei trudno o kontakty bezpośrednie, chociaż jesteśmy na dobrej drodze do nawiązania pewnej współpracy. Kolejnym kierunkiem budzącym spore nadzieje jest Ameryka Południowa. Tamtejsze kopalnie są biedne i nie stać ich na drogi, nowy sprzęt, dlatego to nisza dla nas, bo dla nich dobry, wyremontowany sprzęt może się okazać bardzo atrakcyjny.

Ubiegłoroczna emisja warrantów zamiennych na akcje dała wam ponad 20 mln zł. Są kolejne plany emisyjne?

Obecnie nie mamy problemu z finansowaniem, więc nie pracujemy nad takim rozwiązaniem. Oczywiście mogą się pojawić jakieś nieprzewidywane sytuacje, np. duży kontrakt, i wtedy zastanowimy się albo nad kredytem celowym, albo właśnie nad kolejną emisją.

Kontrakt czy także akwizycje? Bierzecie pod uwagę przejęcia?

W naszych działaniach dość często musimy współpracować z innymi podmiotami, bo na rynku wciąż brakuje fachowców. Przejęć nie wykluczamy, gdyby pojawiła się np. interesująca firma z sektora metalowo-obróbkowego, ale tych z kolei na rynku jest bardzo mało.

A wykluczacie przejęcie was przez któregoś z większych graczy?

Sprawa z Kopeksem dotycząca rozmów w sprawie powiązań kapitałowych nie znalazła rozwiązania, natomiast pewne działania operacyjne zostały podjęte. Skończyło się to potrzebą podpisania porozumienia rozliczeniowego, które zostało już sfinalizowane – spowodowało jednak dość znaczne koszty finansowe.

A Famur? Może oni was kupią?

Nie powiem, że żadne rozmowy nie były prowadzone, jednak żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły. Prawda jednak jest taka, że dla Famuru jesteśmy nieco mniej atrakcyjni, ponieważ firma ta ma swoje zaplecze produkcji kombajnów chodnikowych w postaci nabytego niedawno Remagu. Z kolei Kopex właśnie takiego zaplecza nie posiada – stąd działania, które miały miejsce.

Jest szansa na powrót do rozmów o tej fuzji?

Na razie nie sądzę, a jak będzie w przyszłości – to się okaże.

Ten rok może przynieść dalszą poprawę wyników

Przychody Bumechu w 2012 r. wyniosły 108,1 mln zł, a zysk netto 6 mln zł – w obu przypadkach to wzrost o około 10 proc. Na ten rok spółka nie podaje prognoz, ale zdaniem szefa rady nadzorczej Adama Konopki można się spodziewać poprawy wyników o 20–30 proc. Dobrą wróżbę stanowią dwa pierwsze miesiące – producent kombajnów chodnikowych podpisał umowy, z których jego wpływy wyniosą około 26,4 mln zł. Portfel na roboty drążeniowe Bumech ma wypełniony już w 100 proc., a na produkcję maszyn w 85–90 proc. Kurs akcji Bumechu, notowanych na giełdzie od 2009 r., po wczorajszej sporej zwyżce (w ciągu sesji nawet o 10,8 proc.) sięgnął 7,77 zł za walor. Jednak wciąż jest o blisko 40 proc. niższy niż przed rokiem i o ponad połowę od historycznych szczytów. kbac

Budownictwo
Deweloperzy mieszkaniowi podsumowują I połowę 2024 roku
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Budownictwo
Kurs Pekabeksu o krok od rekordu. Wyniki słabe, ale w rękawie ma asa
Budownictwo
Mirbud: PZU i NN wzięły ponad połowę nowych akcji
Budownictwo
Giełdowe firmy skorzystają ze słabości konkurencji
Budownictwo
Fundusz emerytalny Nationale Nederlanden też widzi potencjał w Mirbudzie
Budownictwo
Opóźnienie programu „Na start”. Konsekwencje dla rynku i firm