3,5 mld zł sięga wartość obligacji, jakie notowani na Catalyst deweloperzy mieszkaniowi muszą wykupić w latach 2020–2024. Jak szacuje DM Navigator, w tym roku zapada dług o wartości 789 mln zł (w styczniu wykupiono już papiery za 24 mln zł), a w przyszłym już 1,27 mld zł. W 2019 r. spółki wykupiły obligacje o wartości 812 mln zł, z czego 252 mln zł stanowiły wykupy przedterminowe. Jednocześnie deweloperzy uplasowali papiery o wartości prawie 971 mln zł.
Powinno być łatwiej
– W 2019 r. na rynku obligacji korporacyjnych, na skutek regularnych napływów do funduszy oraz zmian regulacyjnych, mieliśmy do czynienia z normalizacją po ciężkim 2018 r. – mówi Mateusz Mucha, menedżer w DM Navigator. – W tym roku spodziewamy się kontynuacji trendu, o ile nie dojdzie do niespodzianek. W przypadku dalszych napływów do funduszy obligacji, a nic na dziś nie zapowiada, aby miały się one zakończyć, sytuacja na rynku dla emitentów powinna się poprawiać. W związku z tym solidni emitenci nie powinni mieć problemów z rolowaniem długu oraz lekkim zwiększaniem zadłużenia – dodaje.
Zdaniem eksperta warunki emisji z punktu widzenia spółek powinny się poprawiać – przy braku negatywnych zdarzeń makro czy afer. – Stopniowo powinniśmy dochodzić do niższych marż oraz mniejszych oczekiwań co do zabezpieczeń, jednak będzie to proces długofalowy i powrót do warunków sprzed afery GetBacku wymaga czasu, o ile w ogóle będzie możliwy do osiągnięcia dla mniejszych czy mniej znanych emitentów – ocenia Mucha.
Większość ubiegłorocznych emisji deweloperów na Catalyst miała charakter refinansujący. Ten rok powinien również przebiegać pod znakiem rolowania zadłużenia, firmy mogą też starać się zgromadzić dodatkowe pieniądze na inwestycje. Obligacje służą głównie do finansowania zakupu ziemi, ponieważ banki wolą udzielać kredytów budowlanych. Mucha podkreśla, że udział obligacji w zadłużeniu odsetkowym w 2019 r. zmniejszył się do prawie 70 proc. wobec niemal 76 proc. rok wcześniej – to głównie dlatego, że deweloperzy mają dobrze uzupełnione banki ziemi, poza tym dostępność parceli jest coraz niższa, szczególnie w rozsądnych cenach.
DM Navigator ocenia, że zadłużenie branży jest na bezpiecznym poziomie, podobnie jak struktura zapadalności długu. Na koniec tego roku wartość zobowiązań powinna się utrzymać na podobnym poziomie co w 2019 r.