Analitycy tłumaczą, dlaczego kurs PKO BP spada. Co się dzieje z akcjami?

Notowania akcji PKO BP spadają, a hossa jest zagrożona, bo zdaniem analityków akcje banków przestały być uodpornione na złe informacje. Mimo to sytuacja fundamentalna PKO BP wciąż jest dobra, a wyceny wskazują, że kurs ma potencjał wzrostu.

Publikacja: 17.07.2024 08:32

Analitycy tłumaczą, dlaczego kurs PKO BP spada. Co się dzieje z akcjami?

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

Najniżej od miesiąca spadły notowania PKO BP w czasie wyprzedaży, jaka we wtorek przetoczyła się przez warszawską giełdę. Mimo prawie 2,5-procentowego spadku kurs banku na tle rynku zachowuje się dobrze. W porównaniu ze szczytem sprzed dwóch tygodni traci umiarkowanie, bo około 6 proc., a jego siła relatywna względem WIG-u od dwóch miesięcy utrzymuje się w tendencji wzrostowej.

Dlaczego notowania akcji PKO BP spadają? Ile warte są akcje PKO BP?

Po ostatniej przecenie kurs akcji PKO BP, który w skali tego roku nadal jest na 22-procentowym plusie, wydaje się mieć szanse na powrót do hossy. Średnia z czerwcowych i lipcowych wycen analityków to nieco powyżej 65 zł, co w porównaniu z obecnymi notowaniami oznaczałoby 9-procentowy potencjał umocnienia. Jak zauważa Michał Konarski z BM mBanku, obecne zawirowania pokazują, że banki nie są już uodpornione na złe informacje.

Czytaj więcej

Polacy nie rzucili się na wakacje kredytowe. Dlaczego?

Zdaniem analityka zaszkodzić mogły im wiadomości z Węgier, gdzie rząd wprowadził nowy podatek, obciążając nim banki, energetykę i branżę farmaceutyczną, czyli branże, które miały skorzystać na wojnie. Jako że polski budżet wcale nie jest w dużo lepszej kondycji od węgierskiego inwestorzy zaczęli zauważać ryzyko podobnych kroków również nad Wisłą.

- Jednocześnie część inwestorów zaniepokoić mogła decyzja rady nadzorczej o uchyleniu wcześniejszych pozytywnych opinii dotyczących udzielenia absolutorium władzom spółki za 2023 r. – zauważa Konarski.

Decyzja ta dotyka Piotra Mazura, członka obecnego zarządu odpowiedzialnego za obszar zarządzania ryzykiem. Jak wskazuje specjalista, prognozy wyników banków na kolejne kwartały przestały się poprawiać. Teraz analitycy oczekują ich stabilizacji, a dotychczasowe rewizje w górę ograniczyły pole do pozytywnych niespodzianek także w zbliżającym się sezonie wyników. Odzwierciedlenie w cenach akcji znalazł też korzystne dla banków scenariusze utrzymania do końca roku bez zmian stóp procentowych oraz ograniczonych strat związanych z wakacjami kredytowymi.

- W sytuacji gdy scenariusz bezchmurnego nieba został już uwzględniony w cenach, na inwestorów spadła informacja, że rząd w Budapeszcie wprowadził podatek od obronności – zauważa Konarski.

Czytaj więcej

Votum jak grupka jaskiniowców? Analityk tłumaczy, dlaczego kurs tąpnął

Akcje PKO BP pod presją. Co oznacza nowa strategia banku?

Oficjalnie jest to podatek od obronności, jednak zdaniem eksperta BM mBanku prawda jest taka, że węgierskiemu rządowi po prostu nie spinał się budżet. Tymczasem w Polsce poniżej założeń budżetowych wypadają wpływy z podatku VAT, dziura pojawiła się w budżecie NFZ, a przy tym jesteśmy cały czas objęci unijną procedurą nadmiernego deficytu.

- Kiedy hossa się rozkręcała, a banki były tanie, nikt nie zwracał uwagi na grożące wprowadzenie wakacji kredytowych czy podniesienie buforów antycyklicznych. Teraz to już jednak przeszłość, bo każda negatywna informacja z regionu zaczyna ciążyć na nastrojach – wskazuje specjalista.

Tymczasem zdaniem Łukasza Jańczaka z Erste Securities mimo wyraźnych ostatnio wahań kursu PKO BP w sytuacji fundamentalnej i perspektywach banku niewiele się zmieniło. PKO BP ma nowy zarząd, który opracował nowa strategię, nakierowaną na zwiększanie udziałów rynkowych, a kluczowe będzie to, jak jej wprowadzanie w życie przełoży na wyniki finansowe.

- Sam nie jest wielkim zwolennikiem wchodzenia przez PKO BP na ścieżkę rywalizacji o udziały rynkowe – przyznaje otwarcie analityk.

Czytaj więcej

Wyniki spółek? „Drugorzędne znaczenie”. Na co patrzeć, inwestując w energetykę?

Kurs akcji PKO BP spada. „Fundamenty banku niezagrożone”

Jak tłumaczy, potencjalnie ceną za to może być spadek rentowności. Jednak ostatnie wypowiedzi członków zarządu wskazują, że do wykrojenia sobie większego kawałka rynkowego tortu bankowi wystarczy wykorzystanie prostych rezerw. Na razie PKO BP korzysta na wysokich stopach procentowych i niskich kosztach ryzyka

- To jednak prawdopodobnie jest już uwzględnione w cenach akcji – wskazuje ekspert Erste Securities.

Tymczasem Konarski z mBanku zwraca uwagę, że ekspozycja OFE na banki zbliżyła się do dopuszczalnych limitów. To oznacza, że jeśli zagranica zacznie się wycofywać, OFE będą miały ograniczone możliwości odbierania podaży akcji i ta rola spadnie na TFI. W przypadku PKO BP powyżej dozwolonego pułapu 10 proc. utrzymuje się zaangażowanie dwóch OFE.

- Bank czeka jednak na odcięcie prawa do dywidendy i to powinno obniżyć zaangażowanie OFE, ograniczając obawy, że fundusze zaczną same sprzedawać akcje z sektora finansowego, tak aby dostosować się do limitów – ocenia analityk, dodając że poważniejszych sygnałów ostrzegawczych, jeśli chodzi o fundamenty instytucji, nie widać.

Materiał Promocyjny
3 powody, dla których warto założyć konto przez Internet
Banki
Czy wysokie stopy wypaczają wyniki banków
Banki
Czy Cezary Stypułkowski sprawdzi się w roli prezesa Pekao
Banki
Nowym prezesem Pekao został były szef mBanku
Banki
Kiedy i kto zasiądzie w fotelu prezesa Pekao?
Banki
Prezes mBanku Cezary Stypułkowski rezygnuje, kursy akcji lekko w górę