https://pbs.twimg.com/media/F0xZWpjWAAkskO5?format=jpg&name=900x900
Pandemia COVID-19 spowodowała bezprecedensowe warunki gospodarcze na świecie. Ze względu na połączenie ograniczeń nałożonych przez rząd i dobrowolnych decyzji osobistych poziom mobilności spadł w marcu 2020 r., a następnie ściśle podążał za kolejnymi falami pandemii. Aby złagodzić skutki zdrowotne i gospodarcze pandemii COVID-19, rządy na całym świecie zaangażowały się w duże programy wsparcia fiskalnego, które zwiększyły popyt na dobra konsumpcyjne, ale produkcja tych dóbr nie dostosowała się wystarczająco szybko, aby sprostać gwałtownemu wzrostowi popytu. Ta nierównowaga między podażą a popytem w poszczególnych krajach przyczyniła się do trwającego wybuchu inflacji - podkreśla w swoim raporcie amerykańska Rezerwa Federalna .
Podczas gdy zagregowany popyt gwałtownie wzrósł w odpowiedzi na transfery fiskalne, gospodarstwa domowe nie wydawały tych dodatkowych środków zgodnie z normami, po części dlatego, że konsumpcja usług była utrudniona przez ograniczenia związane z COVID-19. Połączenie ograniczonych wydatków i stabilnych dochodów gospodarstw domowych dzięki wsparciu fiskalnemu ze strony rządu doprowadziło do znacznego wzrostu osobistych stóp oszczędności w wielu krajach na całym świecie. Stopa oszczędności wzrosła dwukrotnie lub więcej w gospodarkach rozwiniętych podczas pandemii, podczas gdy zmiany były skromniejsze w gospodarkach wschodzących.
Ponieważ gospodarstwa domowe zgromadziły bezprecedensowe zasoby oszczędności, ważne pytanie w przyszłości dotyczy wykorzystania tych zasobów oraz tego, w jakim stopniu „nadwyżki oszczędności” będą nadal napędzać wydatki w nadchodzących kwartałach. W kontekście utrzymującej się wysokiej inflacji bazowej i utrzymującej się w wielu krajach nierównowagi podażowo-popytowej szczególnie istotna jest ocena tempa, w jakim można oczekiwać od gospodarstw domowych wydawania nadwyżki oszczędności i utrzymania wysokiego poziomu zagregowanego popytu.