Zdaniem Marka Kaźmierczaka, zarządzającego VIG/C-Quadrat TFI, obecnie polskie spółki notują jeszcze wysokie marże, jednak czeka nas ich spadek, co oczywiście przełoży się na spadek zysków firm w latach 2023 i 2024. Fryderyk Krawczyk, zarządzający VIG/C-Quadrat TFI, tłumaczy, że będzie to konsekwencja niższych zamówień, co też doprowadzi do wzrostu bezrobocia w Polsce.
– Rynek pracy reaguje z opóźnieniem na sytuację gospodarczą. Bezrobocie zacznie rosnąć w 2023 r., a jeszcze mocniej w 2024 r. Niestety, spowolnienie gospodarcze może uderzyć w Polskę mocniej niż w inne kraje i trudno oczekiwać po nim dynamicznego odbicia – przewiduje Krawczyk. Jego zdaniem główne rynki w Europie, czyli Niemcy i Wielka Brytania, zmierzają w recesję. Duża zależność polskiej gospodarki od niemieckiej będzie oznaczać problemy także w kraju.
Ostatnio nastawienie do GPW podtopił pomysł podatków od „nadmiarowych zysków”. „Niepewność co do kształtu i forma ogłoszenia różnych wersji (projektu ustawy – red.) negatywnie wpływa na postrzeganie GPW przez zagranicę w średnim i dłuższym horyzoncie oraz może sprawić, że polski rynek będzie postrzegany jako ryzykowny przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi” – komentowali analitycy BM BNP Paribas. Eksperci podtrzymują umiarkowanie negatywne nastawienie do GPW.
Z drugiej strony na GPW mamy wyceny sporo niższe od historycznych średnich i znacznie niższe niż np. na rynku amerykańskim. – Obecnie wycena akcji na GPW do wartości księgowej wynosi 0,9, tymczasem średnia z ostatnich dziesięciu lat to 1,2 C/WK. Dlatego polski rynek akcji może pozytywnie zaskoczyć w przyszłym roku – przewiduje Kaźmierczak.