Sezon publikacji raportów wynikowych na warszawskiej giełdzie w pełni. Nie wszystkie spółki zdążyły się jeszcze pochwalić swoimi osiągnięciami za ostatni kwartał 2021 r., ale wśród tych, które mają to już za sobą, przeważają pozytywne zaskoczenia.
Korzystne warunki do poprawy wyników
Jedną z większych pozytywnych niespodzianek sprawił inwestorom Cognor, który jest jednym z głównych beneficjentów wysokich cen stali. Spółka znacząco poprawiła rezultaty sprzed roku, wypadając dużo lepiej od przewidywań analityków. – Cognor szacuje, że w IV kwartale osiągnął najwyższe wyniki finansowe w tym roku. Przychody oraz wynik EBITDA spółki za 2021 rok ma osiągnąć rekordowy poziom, odpowiednio 2,8 mld zł i 520 mln zł. Co przełoży się również na najwyższe wyniki kwartalne wynoszące 794 mln zl przychodów oraz 165 mln zł EBITDA. Zestawiając IV kwartał z poprzednim dynamika wynosi 10,7 proc. na przychodach i 2,7 proc. EBITDA. Przedstawione wyniki kwartalnie są wyższe od naszych prognoz kolejno o 16 proc. i 40 proc. Wyższe prognozy zarządu mogą świadczyć o większym od zakładanego wolumenie sprzedaży w spółce – ocenia Antoni Kania, analityk BM mBanku.
Cognor obserwuje wzrost cen wyrobów stalowych w odpowiedzi na rosyjską napaść na Ukrainę, dlatego zarząd spodziewa się bardzo dobrych wyników grupy w I kwartale br., a EBITDA może być zbliżona do wyniku z poprzednich, bardzo udanych kwartałów. W dłuższej perspektywie nie ma już takiej pewności z uwagi na zmienną sytuację na rynku surowców.
Końcówka 2021 roku okazała się bardzo udana dla spółek węglowych, mając istotny udział w ich całorocznych wynikach. Zarówno JSW, jak i Bogdanka pochwaliły się skokową poprawą wyników, przy czym wyraźnie lepiej od oczekiwań wypadła ta druga spółka. – Wyniki Bogdanki zarówno za IV kwartał, jak i za 2021 są rekordowe i znacznie wyższe od naszych oczekiwań Wpływ na to miała wyższa cena sprzedaży węgla, co dało efekt ok. 30 mln zł więcej do naszych prognoz – wskazuje Krystian Brymora, analityk DM BDM.
Początek tego roku układa się bardzo pomyślnie dla spółek węglowych, które mają szansę zostać beneficjentami nowej, wojennej rzeczywistości. Sankcje nałożone na Rosję oznaczają dużą niepewność dostaw tego surowca ze Wschodu, jak i perspektywę dłuższego wykorzystywania węgla zamiast gazu. To wszystko stwarza korzystne warunki krajowym spółkom. Analitycy nie mają wątpliwości, że w przypadku braku dostaw surowca z Rosji to krajowe spółki powinny wziąć na swoje barki uzupełnienie niedoborów. Na to jeszcze nakłada się jeszcze dynamiczny wzrost cen węgla oraz dobra koniunktura na rynku stali.