Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 15.02.2017 07:02 Publikacja: 17.02.2013 13:29
Michał Marczak
Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz
Po udanym ubiegłym roku na warszawskiej giełdzie, początek 2013 r. nie rozpieszcza posiadaczy akcji. Czy to tylko chwilowa zadyszka czy może początek głębszej korekty?
Już w styczniu zakładaliśmy, że może dojść do korekty na naszym rynku. Składa się na nią co najmniej kilka czynników. Przede wszystkim dane makroekonomiczne, które mieliśmy w ubiegłym miesiącu, pokazały jednoznacznie, że czeka nas silniejsze spowolnienie gospodarcze, niż oczekiwała większość makroekonomistów. To z kolei znajdzie odzwierciedlenie w słabszych wynikach spółek raportowanych w pierwszym półroczu. W efekcie część inwestorów zagranicznych postanowiła zmniejszyć zaangażowanie na polskim rynku, który w ostatnich miesiącach 2012 r. – szczególnie w ujęciu dolarowym – był jednym z najsilniejszych na świecie. Z szerszej perspektywy, nie należy zapominać, że światowa gospodarka – ze szczególnym uwzględnieniem amerykańskiej – powoli wychodzi z kryzysu. To z kolei zwiększa apetyt na bardziej ryzykowne aktywa, tj. obligacje korporacyjne i akcje, których ceny na rynkach bazowych, ale również wschodzących rosną.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polski rynek akcji wygląda w styczniu zdecydowanie lepiej niż w poprzednich miesiącach, a główne światowe indeksy znów biją rekordy. Jeśli zdołają utrzymać trend, to byłby to dodatkowy mocny bodziec dla krajowych benchmarków.
Ponad 70 proc. spółek jest teraz wycenianych wyżej niż na początku roku, w tym 5 proc. podrożało o minimum jedną trzecią. Są nawet firmy, które zwiększyły swoją wycenę kilkakrotnie. W których przypadkach to czysta spekulacja, a w których uzasadnione zwyżki?
Są na giełdzie spółki, które mocno rozczarowały inwestorów. Sprawdzamy, czy ich fatalna passa ma się już ku końcowi. Czy kursy zaczną rosnąć? Jakie czynniki mogą odwrócić trend?
Księga popytu na akcje debiutanta została pokryta w niespełna godzinę. Zapisy w transzy detalicznej trwają do 30 stycznia. Cena maksymalna papierów wynosi 105 zł.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką?
Niedawno zakończony rok nie był tak udany dla posiadaczy krajowych akcji jak poprzedni, co nie pozostało bez wpływu na portfele otwartych funduszy emerytalnych. Wyraźnie stopniał pakiet akcji ulokowany w spółkach z WIG20, jednocześnie wzrosło znaczenie w portfelu firm o średniej kapitalizacji.
Globalna aktywność funduszy private equity w sektorze opieki zdrowotnej rośnie – wynika z danych Bain & Company. Rok 2025 będzie ciekawy, również na naszym rynku. MidEuropa wprowadza na giełdę Diagnostykę, a Penta chce delistingu EMC Instytutu Medycznego.
WIG20 od początku roku zyskał na wartości już ponad 8 proc. Poziom 2400 pkt jest na wyciągnięcie ręki giełdowych byków.
Cyberprzestępcy twierdzą, że zdobyli dostęp do systemów, kodów gier i danych osobowych pracowników Big Cheese Studio. Żądają 100 tys. zł okupu w kryptowalutach. Zarząd uspokaja: kody nie wyciekły, są zabezpieczone offline.
Do 30 stycznia trwają zapisy na akcje w transzy inwestorów indywidualnych i budowa księgi popytu. Cenę maksymalną ustalono na 105 zł. Czy warto kupić akcje?
Notowania informatycznej spółki mają za sobą świetną passę. Wczoraj kurs przebił opór na poziomie 100 zł. Dziś dalej rośnie.
Czy WIG20 zaliczy szóstą z rzędu wzrostową sesję? Są ku temu realne przesłanki
Już we wtorek 28 stycznia od godz. 12.00, na stronach parkiet.com i rp.pl, specjalny program na żywo: Taki będzie 2025 r. Prognozy „Parkietu”. Z ekspertami poszukamy odpowiedzi na najważniejsze polityczne, gospodarcze, rynkowe i finansowe pytania.
WIG20 udało się cudem zamknąć notowania nad poziomem ze środy. We Frankfurcie i Nowym Jorku kolejne rekordy wszech czasów. Trump przypomniał sobie o Fedzie. W Japonii stopy w górę. A rząd Chin "stymuluje" akcje.
Real brazylijski umacnia się w stosunku do dolara dzięki zwiększonemu zaufaniu inwestorów na rynku krajowym i przecenie amerykańskiej waluty. Mimo to od 22 stycznia 2024 r. real osłabił się w stosunku do dolara o około 20 proc.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas