Wartość 24 mld zł, jaką wypłaciły w 2019 r. spółki wchodzące w skład WIG, w obliczu tegorocznego sezonu dywidendowego prezentuje się wręcz absurdalnie. Z powodu pandemii firmy w 2020 r. wypłacą zaledwie ułamek tej kwoty. To jednak nie znaczy, że o spółkach dywidendowych powinniśmy zapomnieć.
Branże pod lupą
– Rzeczywiście, ten sezon dywidendowy jest naznaczony pandemią i już wiemy, że są branże, które w tym roku zyskami się nie podzielą lub zrobią to w znacznie mniejszym stopniu – mowa tu w szczególności o bankach, deweloperach nieruchomościowych, czy też spółkach z sektora motoryzacyjnego. Natomiast warto odnotować, że mimo trudnego otoczenia jest grupa firm, które dywidendę chcą wypłacić – mówi Andrzej Kopka, dyrektor ds. emisji instrumentów rynków akcji w Haitong Banku. Dodaje, że do tej pory swoje plany dywidendowe ogłosiło o połowę mniej emitentów niż w ubiegłym roku – czyli około 90 firm. Spośród nich około jednej trzeciej zamierza wypłacić nominalnie wyższą dywidendę niż rok temu, a mniej więcej tyle samo dywidendę rok do roku niższą. Na pozostałą grupę składają się po równo spółki, które wypłacą dywidendę nominalnie równą zeszłorocznej, oraz emitenci, którzy w zeszłym roku dywidendy nie wypłacali.
– Na pewno w obecnych czasach rekomendacja zarządu dotycząca dystrybucji gotówki – czy to w formie dywidendy, czy skupu akcji – jest przez inwestorów doceniana, bo świadczy o tym, że sytuacja spółki, mimo zawirowań w gospodarce, jest stabilna – podsumowuje ekspert.
Są branże, które na pandemii ucierpiały nieznacznie, a nawet mogą być jej beneficjentem. Tam zarządy zdecydowały się podtrzymać wypłatę dywidendy.
– Dotyczy to przede wszystkim spółek IT, branży gier i spółek farmaceutycznych, ale nie tylko. Na wypłatę z zysku możemy liczyć w przypadku spółek chemicznych i wybranych firm budowlanych. Dywidendę wypłacą również niektóre spółki Skarbu Państwa, jak Lotos, PGNiG czy Orlen. Co jednak symptomatyczne, w przypadku niektórych spółek widoczny jest trend zmniejszania z powodów ostrożnościowych wypłaty z zysku, przykładowo w Orlenie zarząd zmniejszył wcześniejszą propozycję 3 zł na akcję do 1 zł – podkreśla Kamil Hajdamowicz, zarządzający aktywami Vienna Life TU na Życie.