Dokładnie miesiąc temu, 8 września, zatrzymała się fala korekty na NCIndex. Dołek został osiągnięty na poziomie 439,86 pkt, a więc niemal dokładnie na linii 100-sesyjnej średniej kroczącej. W ciągu kolejnych 20 sesji notowania indeksu wzrosły o 21,2 proc. W tym samym czasie 35 relatywnie płynnych spółek z małego parkietu pobiło benchmark. Rekordziści mają trzycyfrowe stopy zwrotu. Jest też 28 maruderów, którzy straty po korekcie odrabiają wolniej albo wciąż pozostają w układzie spadkowym. Rekordzista stracił w analizowanym czasie blisko 60 proc.
Liderzy i maruderzy
Mały parkiet nie grzeszy płynnością, ale na 376 notowanych na nim spółek są 63, które na koniec wtorkowej sesji spełniały dwa proste warunki płynnościowe: średni dzienny wolumen obrotu na ostatniej, 10 sesji przekraczający 50 000 zł i wycena akcji wyższa niż 1 zł. I na tych podmiotach skupiliśmy się w naszej analizie. Jak wspominamy wyżej, 56 proc. rynku była w okresie 08.09–6.10 lepsza niż indeks, a 44 proc. gorsza. Średnia stopa zwrotu z akcji najsilniejszych podmiotów sięgnęła 97,3 proc., przy średniej zmienności 14-sesyjnej sięgającej 11,3 proc. Co ciekawe – średnia wartość oscylator RSI(14) dla tych podmiotów sięgała na koniec wtorkowej sesji 57,8 pkt, co sugeruje, że są w tym gronie podmioty znacznie poniżej granicy krótkoterminowego wykupienia. Najsilniejsza dziesiątka zyskała ponad 85 proc.: Inno-Gene, Ciasteczka z Krakowa, Blirt, Tech Invest Group, Boruta Zachem, Medcamp, Biomaxima, The Dust, One More Level i MBF Group. Wykresy pięciu z nich analizujemy poniżej, zwracając uwagę m.in. na dominujące trendy wzrostowe i korzystny układ średnich kroczących.
Fanom gry kontrariańskiej proponujemy zerknąć na wspomnianych maruderów, choć uczulamy na wysoki wskaźnik ATR. Średnia stopa zwrotu najsłabszych 28 podmiotów sięga w analizowanym okresie tylko 3 proc., przy średniej zmienności na poziomie 10,8 proc. Pięć z nich jest pod kreską: Medapp (-0,9 proc.), Pure Biologics (-10 proc.), Sim Fabric (-15 proc.), AQT Water (-19,3 proc.) oraz Grupa HRC (-58,7 proc.). Na przykładzie Pure Biologics pokazujemy poniżej, że na wykresach maruderów też można znaleźć obiecujące sygnały.
Analityczny optymizm
Dzięki trwającemu od 8 września odbiciu NCIndex zbliżył się na odległość 100 pkt do lipcowego szczytu hossy 630 pkt. We wtorek zatrzymał się na linii 50-sesyjnej średniej, a w środowe popołudnie spadał o 0,8 proc. Zapytaliśmy na Twitterze, czy indeks ma szanse w tym roku przebić wspomniany szczyt. Zdania są podzielone. Twierdząco odpowiedziało 48,8 proc. ankietowanych, a przecząco 51,2 proc. – Sygnały techniczne obserwowane na wykresie NC Indeks wydają się wspierać scenariusz zakończenia korekty. Na wykresie tygodniowym w połowie września utworzona została świecowa formacja młotka, a indeks po kilku tygodniach konsolidacji wybił się w ostatnich dniach do góry. Na wykresie dziennym padł sygnał kupna na MACD i wspierany jest przez rosnące RSI. W tym układzie istotne jest pokonanie najbliższego oporu tworzonego przez 50-sesyjną średnią kroczącą znajdującą się na poziomie ok. 540 pkt – uważa Michał Krajczewski, ekspert BM BNP Paribas. Optymizm wspierają też sygnały potwierdzające. – Trwa próba powrotów do wzrostów, czego uwiarygodnieniem są dzienne obroty na poziomie 189 mln zł (trzecie najwyższe w historii NC) oraz wyjście ponad lokalny szczyt z 14 września – mówi Sobiesław Kozłowski, ekspert Noble Securities. Podobnego zdania jest Piotr Kaźmierkiewicz, ekspert DM Pekao. – Sierpniowo-wrześniowa korekta rozpoczętej w marcu fali wzrostowej zniosła jedynie 38,2 proc. całego impulsu. Co więcej, już kilka dni temu linia korekcyjnego trendu spadkowego została przełamana, a wyjście ponad ostatni lokalny szczyt (517 pkt) tylko potwierdza powrót do tendencji wzrostowej. Z technicznego punktu widzenia nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by trend główny na NewConnect był kontynuowany, co w wariancie minimalnym oznaczałoby przynajmniej test dotychczasowego maksimum – uważa ekspert.