W Zespole Szkół w Libiążu otwarto pierwszą w historii Grupy Tauron klasę patronacką kształcącą na kierunku technik energetyk. Liczy 31 uczniów. – Przede wszystkim chętnych przyciąga marka firmy, gwarancja praktyk i staży, możliwość uczenia się od najlepszych, także gwarancja pracy dla najlepszych uczniów. Mamy bardzo dobre relacje i doświadczenie współpracy z Tauronem – podkreśla Bogumiła Buchała, dyrektor Zespołu Szkół.
Od 2006 r. szkoła prowadzi bowiem klasy patronackie Tauron Wydobycia (podpisane z poprzednikiem – Polskim Koncernem Węglowym) w kierunku technik górnictwa podziemnego. Spółka funduje absolwentom stypendia, którzy kontynuują studia w kierunku górnictwa. Podobne umowy patronackie podpisano w Brzeszczach, Jaworznie czy Chrzanowie – dzięki nim uczniowie technikum mają gwarancję odbycia praktycznej nauki zawodu w zawodach: technik górnictwa podziemnego, elektryk, elektronik, mechanik oraz technik przeróbki kopalin stałych. Pomysł sprawdził się, dlatego Grupa Tauron chce inwestować według podobnego modelu w przyszłe kadry dla energetyki.
– Tworzenie programu wspierającego kształcenie przyszłych pokoleń fachowców jest kolejnym krokiem w realizacji odpowiadającego potrzebom działalności spółek Grupy TAURON modelu współpracy między nauką a przemysłem. Naszą intencją jest współpraca ze szkołami, kształcącymi w zawodach, których kwalifikacje pokrywają się z oczekiwaniami firmy w przyszłości – podkreśla Filip Grzegorczyk, prezes zarządu Tauron Polska Energia.
Spółki produkcyjne Grupy Tauron napotykają problemy w pozyskaniu nowej kadry na stanowiskach specjalistycznych – zarówno na poziomie pracowników eksploatacyjnych, jak i kadry inżynieryjno-technicznej. W branży energetycznej odczuwalny jest deficyt absolwentów kierunków energetycznych, ciepłowniczych i górniczych, a także brak odpowiedniego poziomu kwalifikacji. Szkolnictwo zawodowe wciąż nastawione jest na wiedzę teoretyczną, a nie praktyczną.
– Szkolnictwo zawodowe jest drogie, głównie z powodu tworzenia kosztownej bazy potrzebnej do kształcenia praktycznego. W przemyśle, który szybko się rozwija, jest innowacyjny, odczuwamy to szczególnie. Dlatego umowy patronackie, które gwarantują uczniom praktyki i staże w najnowocześniejszych zakładach, w rzeczywistych warunkach pracy – są nie do przecenienia – tłumaczy dyr. Buchała.
