– Od wyników za IV kwartał widać, że spółka wraca na ścieżkę wzrostu i wyniki za I kwartał to potwierdziły – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopema Securities. I chociaż wybrane wstępne wyniki za I kwartał zostały opublikowane już wcześniej, to poniedziałkowy finalny raport finansowy potwierdził, że spółka wychodzi na prostą po pandemicznym uderzeniu, a jakby tego było mało, perspektywy na przyszłość również są coraz lepsze. Optymizm przedstawicieli spółki udzielił się również inwestorom giełdowym. W poniedziałek akcje Kruka zyskały na wartości ponad 13 proc. We wtorek urosły o ponad 8 proc.

– Wydźwięk ostatniej konferencji wynikowej był pozytywny. Myślę, że rynek zaczyna dyskontować ponad 2 mld zł spłat w 2021 r., ponad 1 mld zł inwestycji w 2021 r. i potencjał do dalszych pozytywnych rewaluacji. Zarząd Kruka podzielił się obserwacjami dotyczącymi rynku przeterminowanych wierzytelności, na których można budować scenariusz początku cyklu wzrostu podaży portfeli NPL – mówi Kamil Stolarski, szef działu analiz w Santander BM. Jak dodaje, również sygnały płynące ze strony banków działają na korzyść Kruka.

– Większa część z nich już wróciła do standardowego procesu sprzedawania portfeli przeterminowanych, a niektóre, np. Alior czy Pekao po przejęciu Idei, mogą zaoferować więcej portfeli w najbliższych kwartałach, niż oferowały przed pandemią. Poza Polską podaż portfeli też rośnie dynamicznie – zwraca uwagę Stolarski.

– Zarząd pozostaje optymistyczny odnośnie do perspektyw rynku oraz spłat z posiadanych portfeli, zwiększył także planowaną wartość nowych inwestycji. Odwróciły się zatem negatywne tendencje z zeszłego roku i mamy kumulację pozytywnych czynników w tym roku – wskazuje z kolei Łukasz Jańczak. W perspektywie jest jeszcze potencjalna dywidenda, która może wynieść 11 zł na akcje. Przy czwartkowym kursie dawałoby to stopę dywidendy na poziomie około 4,5 proc. PRT