Wzrost niepewności związany z sytuacją w USA nastąpił właściwie tylko podczas sesji azjatyckiej, ale i tam nie potrwało to długo, gdyż uwagę skupiło na sobie inne wydarzenie – niespodziewana obniżka o 10 pkt baz. stóp procentowych przez Chiński Bank Ludowy, do 1,7 proc. w przypadku kluczowej siedmiodniowej stopy repo.

W Europie emocji związanych z rezygnacją Bidena na rynkach finansowych nie było już zupełnie widać, tak samo jak po rozpoczęciu sesji w USA. Inwestorzy przyjęli najwyraźniej w tej kwestii postawę „wait and see”. W tym tygodniu opublikowane zostaną ważne dane w USA, m.in. pierwszy szacunek PKB w II kwartale (w czwartek) oraz czerwcowy deflator PCE (w piątek), które mogą przesądzić o tym, czy we wrześniu Fed rozpocznie obniżki stóp. Dane te będą miały kluczowy wpływ na notowania aktywów, w tym waluty oraz obligacje rządowe.

W poniedziałek kurs EUR/USD pozostawał dość stabilny, notowania oscylowały wokół 1,0885. Złoty zyskał wobec głównych walut (kurs EUR/PLN zszedł poniżej 4,2800). Krajowe dane makro nie miały wpływu na notowania złotego. Rynek obligacji poruszał się w różnych kierunkach: w Niemczech nastąpił wzrost rentowności o 1–4 pkt baz., w USA spadek o 1–3 pkt baz. W Polsce także przeważały delikatne spadki rentowności, maksymalnie o 1 pkt baz.