Jako pierwszy w środę wieczorem decyzję ogłosi Fed. Rynki finansowe oczekują wyhamowania tempa podwyżek stóp w USA do 50 pkt baz. (po ostatnich trzech podwyżkach o 75 pkt baz.), ale chyba ważniejszy od samej podwyżki będzie komunikat Fedu i wskazania co do dalszych perspektyw prowadzonej przez Rezerwę polityki monetarnej. W czwartek decyzje w sprawie stóp ogłoszą po kolei: Szwajcarski Bank Centralny, Bank Centralny Norwegii, Bank Anglii oraz EBC. Tylko w przypadku Norwegii inwestorzy oczekują podwyżki o 25 pkt baz., w pozostałych przypadkach spodziewane jest natomiast 50 pkt baz. Przy czym, jeśli chodzi o EBC, to tak jak w przypadku Fedu oczekiwane jest spowolnienie dynamiki podwyżek z 75 pkt baz. Oprócz decyzji banków centralnych ten tydzień przyniesie także sporo istotnych danych makroekonomicznych: inflacyjnych (m.in. w USA i w strefie euro), dotyczących sprzedaży detalicznej (w strefie euro i w Chinach), produkcji przemysłowej (w Chinach i w USA) oraz wskaźniki PMI dla usług. Wszystko to będzie niewątpliwie wpływać na notowania kursów walutowych i obligacji. Poniedziałek był dniem przygotowań do tych wszystkich wydarzeń: para EUR/USD podeszła w okolice 1,058, para EUR/PLN zaś pod 4,7. Na rynku długu zarówno w USA, jak i w Niemczech, notowano spadki rentowności rzędu 3–7 pkt baz., w Polsce natomiast rentowność rosła o 10–12 pkt baz., w Czechach i na Węgrzech kierunek był ten sam.