Od rana w poniedziałek publikowane były w Europie wstępne kwietniowe wskaźniki PMI dla przemysłu i usług. W usługach wskaźnik okazał się lepszy od oczekiwań zarówno we Francji i w Niemczech, jak i dla całej strefy euro, ponowne spadki zanotował jednak w przemyśle. I choć nie były one już tak duże jak miesiąc wcześniej, to jednak był to czwarty miesiąc z rzędu ich pogarszania się. Taka sytuacja rodzi obawy o dalsze losy notowanego obecnie ożywienia gospodarczego w Europie, a w ślad za tym pytania o to, co zrobi EBC. Decyzje dotyczące polityki monetarnej EBC podejmować będzie w najbliższy czwartek i inwestorzy nie wykluczają, że bank złagodzi nieco dotychczasowy ton. Na drugim biegunie znajduje się Fed z zapowiedziami dalszych stopniowych podwyżek stóp procentowych, którego posiedzenie zaplanowano w przyszłym tygodniu. Poniedziałkowa sesja zaowocowała osłabieniem euro wobec USD (kurs zbliżył się do 1,22). Wspólna waluta traciła także wobec CHF (kurs EUR/CHF podążał w kierunku 1,19). Pogorszenie nastrojów negatywnie odbiło się na notowaniach złotego, który osłabił się wobec wszystkich głównych walut. Kurs EUR/PLN wzrósł powyżej 4,19, kurs USD/PLN powyżej 3,42, a CHF/PLN powyżej 3,51. Rosły także rentowności obligacji skarbowych, o 1–2 pb., co również związane było z nastrojami globalnymi. Rentowności papierów niemieckich rosły w pierwszej części dnia o 1–4 pb, a amerykańskich o 1–3 pb. Po południu zwyżki jednak osłabły.