„Majówka” pod znakiem presji na PLN

Początek nowego tygodnia przynosi próbę stabilizacji kwotowań PLN po podwyższonej zmienności w okresie ograniczonej aktywności rynku

Publikacja: 07.05.2018 08:31

Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ

Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2420 PLN za euro, 3,5495 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,5529 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8079 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,162% w przypadku obligacji 10-letnich.

Okres „majówki" okazał się być czasem podbicia presji na notowaniach PLN. Od 30.04 do dziś złoty stracił blisko 2,26% wobec dolara, 0,83% względem EUR i 1,08% w relacji do franka szwajcarskiego. Złoty skorygował nieco spadki w piątek, jednak polska waluta straciła do większości znaczących walut, opierając się jedynie zniżce względem dynamicznej tracącej tureckiej liry oraz meksykańskiego peso. Trudno oczywiście stawiać tutaj tezę odnośnie wybiórczej słabości PLN, gdyż większość walut EM znajdowała się pod presją z uwagi na podbicie notowań dolara. Koszyk USD znajduje się blisko 4-miesięcznych maksimów, a spready długu USA/Niemiec znajdują się na najwyższych poziomach od roku 89'. Dynamiczne osłabienie PLN (szczególnie 30.04/01.05) przypisać można zwyczajowemu spadku głębokości rynku w okresie „majówki", co zwyczajowo posiada potencjał podbicia zmienności. Teoretycznie powrót krajowego kapitału na rynek powinien wesprzeć kwotowania PLN, w praktyce jednak otoczenie zewnętrzne nie sprzyja, stąd potencjał odbicia PLN pozostanie najpewniej ograniczony. Uwaga rynków w dalszym ciągu koncentruje się na wydarzeniach związanych z USA (napięcia handlowe, Iran) oraz działaniach D. Trump'a.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest kluczowych publikacji makroekonomicznych z kraju. Otrzymamy pakiet danych z NBP dot. m.in. aktywów rezerwowych za kwiecień czy raport nt. Sytuacji na rynku kredytowym w II kw. Globalny kalendarz makro na dziś zawiera dane odnośnie zamówień w przemyśle dla Niemiec oraz wystąpienia przedstawicieli FED popołudniu. Aktywność może być lekko ograniczona z uwagi na dzień wolny od handlu w Londynie.

Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN wzrósł (od 30.04) 8 gr do 4,28 PLN, gdzie w piątek nastąpił dynamiczny (blisko 4gr) ruch powrotny. Teoretycznie możliwy jest lekki spadek notowań w kierunku wsparcia na 4,22 PLN, jednak w praktyce większość walut EM znajduje się pod lekką presją z uwagi na mocnego dolara. Wydaje się, iż to właśnie od sentymentu wokół EM/USD zależeć będą losy PLN w kolejnych tygodniach.

Konrad Ryczko

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Waluty
Złoty nieco słabszy, ale nadal trzyma się mocno
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 kwietnia - perspektywy przełomu jednak nie widać?
Waluty
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
Waluty
Słabszy złoty
Waluty
Sytuacja na rynkach 15 kwietnia: Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
Waluty
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?