Spośród giełdowych firm transportowo-logistycznych coraz większy nacisk na kontrolę kosztów kładzie m.in. PKP Cargo. – W grupie podejmowane są działania mające na celu ograniczenie kosztów m.in. w zakresie dzierżawy nieruchomości czy dostosowywania parku taborowego. Ponadto podejmujemy działania mające na celu podnoszenie efektywności procesu przewozowego, co skutkuje spadkami jednostkowych kosztów dostępu do infrastruktury oraz paliwa i energii elektrycznej na jednostkę pracy przewozowej – mówi Ryszard Wnukowski z biura prasowego PKP Cargo. Zapewnia, że działania oszczędnościowe będą kontynuowane i dostosowywane do aktualnej sytuacji.
W I półroczu PKP Cargo zanotowało spadek kosztów działalności, licząc rok do roku. To m.in. efekt niższych wydatków na wynagrodzenia, do czego przyczyniła się redukcja przeciętnego poziomu zatrudnienia w grupie. – Spadek zatrudnienia był głównie rezultatem rozwiązywania umów o pracę w związku z nabyciem uprawnień emerytalnych i rentowych – informuje Wnukowski. Końcówka roku może być jednak znacznie kosztowniejsza. Na mocy porozumienia zawartego z załogą od początku września wdrożona została podwyżka płac. Do końca roku ma być przeznaczone na ten cel 26,7 mln zł.
Na wyniki grupy PKP Cargo istotny wpływ mają koszty paliw i prądu. – Analizując sytuację na rynku paliw, można spodziewać się w końcówce roku nieznacznego wzrostu ich cen, przy stabilizacji cen energii elektrycznej – twierdzi Wnukowski. Spadają za to koszty usług obcych. W długim okresie istotny wpływ na kondycję przewoźnika mogą mieć nowe regulacje. Szczególnie ważny będzie ostateczny kształt unijnych przepisów dotyczących hałasu. W skrajnym przypadku mogą zmusić firmę do ogromnych wydatków na wyposażenie wagonów w tzw. kompozytowe wstawki hamulcowe lub zmiany zestawów kołowych.
Spółka obawia się też negatywnych skutków utworzenia jednolitego europejskiego obszaru kolejowego. – Projekt tego aktu ustanawia szczegółowe zasady korzystania z obiektów infrastruktury usługowej, co może skutkować wzrostem biurokracji i kosztów administracyjnych funkcjonowania obiektów infrastruktury usługowej w grupie PKP Cargo – uważa Wnukowski.
Uciążliwe regulacje
Koszty działalności rosną w grupie OT Logistics. Wśród nich duże znaczenie odgrywają te dotyczące wynagrodzeń. W I kwartale wzrosły o około 27 proc. licząc rok do roku. Miało to jednak przede wszystkim związek z rozszerzeniem grupy o nowe firmy. Niezależnie od tego zarząd obserwuje presję na wynagrodzenia w całej gospodarce. Największą widać w obszarach, gdzie wymagani są wykwalifikowani specjaliści. – Obserwujemy również rynkowy wzrost stawek godzinowych pracowników tymczasowych, którzy pracują z nami w trakcie tzw. szczytów przeładunkowych – mówi Zbigniew Nowik, prezes OT Logistics. Jego zdaniem w grupie koszty wynagrodzeń oraz przychody nadal mogą rosnąć z uwagi na rozpoczęcie konsolidacji operatora portu w chorwackiej Rijece oraz rosnące wynagrodzenia w ujęciu jednostkowym.