Dobra koniunktura w branży transportowej w Polsce i Europie powoduje, że Trans Polonia zwiększa przychody w każdym segmencie prowadzonej działalności. – W tym roku najszybciej rosną nam przewozy asfaltów. To przede wszystkim rezultat realizowanych w naszym kraju inwestycji drogowych – mówi Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii. Dodaje, że spółka rozwozi je do różnych odbiorców nie tylko z rafinerii w Płocku i Gdańsku. Również rozmawia z klientami spoza Polski o dystrybucji asfaltów w Europie.
Inwestycje w tabor
Stosunkowo duże wzrosty notowane są w segmencie paliw płynnych, który zapewnia grupie ponad połowę wszystkich wpływów. To m.in. efekt rozszerzenia skali działalności w Polsce i na rynkach międzynarodowych. Dodatkowo od lutego przyszłego roku, dzięki umowie podpisanej z Grupą Lotos, segment ten dalej będzie mocno rósł.
W II kwartale Trans Polonia rozpoczęła także przewozy sypkich cementów na podstawie umowy zawartej z Lafarge. Również skala tej działalności systematycznie rośnie. – Ponadto cały czas rozwijamy transport płynnych produktów chemicznych, głównie na rynkach międzynarodowych. Wozimy chemię wytwarzaną m.in. przez: Grupę Azoty, PKN Orlen, Synthos, Dow Chemical, BP, Shell, LyondellBasell, BASF, Evonik i innych – twierdzi Cegielski.
Mocny wzrost popytu na przewozy powoduje, że Trans Polonia cały czas dużo inwestycje w tabor drogowy. Od emisji akcji w czerwcu ub.r. firma nabyła 94 cysterny drogowe. W efekcie na koniec czerwca tego roku jej flota własna liczyła już 341 jednostek przewozowych. Tymczasem w założeniach do programu inwestycyjnego taka liczba, a dokładnie 337 cystern, była planowana dopiero na koniec 2018 r.
– Program inwestycyjny zaplanowany do 2020 r. zrealizujemy rok wcześniej, z czego już na koniec grudnia 2018 r. wykonamy istotną większość zakupów taboru. Zakładamy, że będziemy posiadać około 380 własnych jednostek przewozowych – informuje Cegielski. Spółka łącznie na zaplanowane rok temu inwestycje w tabor przeznaczy 60 mln zł. Do tego dochodzi tabor będący w dyspozycji grupy na zasadach outsourcingu. Zarząd szacuje, że na koniec roku firma będzie dysponowała łącznie 580 cysternami.