Przez najbliższe cztery lata rynek gier będzie rósł, a motorem wzrostu będą produkcje mobilne – wynika z danych Newzoo. Na koniec 2022 r. w gry będzie grało prawie 3,2 mld ludzi, wydając w tym roku na ten cel 196,8 mld USD. To o 2,1 proc.więcej niż rok temu. Mocniej, o ponad 5 proc., urośnie w 2022 r. sam segment mobilny, wart 103,5 mld USD i odpowiadający za 52,6 proc. całego rynku.
Perspektywy dla sektora
Branża gier, po początkowym covidowym wystrzale, w 2021 r. zaczęła hamować. Przełożyło się to również na wyceny giełdowych studiów.
Przedstawiciele sektora uważają, że nadal ma on przed sobą dobre perspektywy.
– Ten rynek się rozwija i cały czas rośnie, zmieniają się mody, pojawiają się nowe technologie i rozwiązania. Widzę przyszłość, także dla polskich spółek, w jasnych kolorach. Pamiętajmy, że oferujemy produkty dla graczy rozrzuconych po całym świecie, więc lokalne kłopoty gospodarcze czy regionalne zawirowania mają mniejszy wpływ na sprzedaż gier – komentuje Tomasz Mazur, prezes Forestlight Games. Dodaje, że ogólnoświatowe spowolnienie gospodarcze zapewne będzie miało wpływ na droższe decyzje zakupowe, a parę groszy na rozrywkę, która jest oderwaniem od kłopotów dnia codziennego, zawsze się znajdzie. – Pewnie wzrost będzie trochę mniej dynamiczny, ale nadal będzie – podsumowuje. Wtóruje mu Mateusz Adamkiewicz, prezes Gaming Factory.
Czytaj więcej
Microsoft, Sony i Nintendo odnotowały spadek kwartalnej sprzedaży gier. Eksperci wskazują, że ludzie nie spędzają już tyle czasu przed ekranem co w okresie lockdownów, a swoje piętno na popycie w tej branży odciska też inflacja.