Wind Mobile chce rosnąć w co najmniej 50-proc. tempie

Do końca września na alternatywnym parkiecie powinna zadebiutować spółka Wind Mobile, która oferuje rozwiązania mobilne. Jej klientami są operatorzy komórkowi z Polski i za granicy.

Aktualizacja: 23.02.2017 14:15 Publikacja: 06.09.2011 16:08

Krakowska spółka dostarcza m.in. tzw. halodzwonki (muzykę, którą słychać gdy nasz rozmówca nie odbiera telefonu) dla wszystkich dużych telekomów w naszym kraju.

Wind Mobile powstało w 2009 r. poprzez podział spółki Wind Telecom, która dostarczała też oprogramowanie dla rynku call i contact center. Przy tej okazji doszło do zmian właścicielskich. Fundusze z grupy Renaissance zostały zastąpione krakowskim Internet Investment Fund (IIF). W akcjonariacie pozostał Middle Field Ventures, fundusz z grupy Intel Capital. Obaj inwestorzy finansowi kontrolują ponad 70 proc. kapitału. Reszta należy do menedżmentu oraz nowych udziałowców, którzy kupili akcje w ofercie prywatnej. Nabyli łącznie papiery za prawie 5 mln zł. Cena emisyjna wynosiła 4,28 zł. Na ofertę prywatną składały się walory nowej serii (0,7 mln sztuk) i sprzedawane przez dotychczasowych właścicieli (0,46 mln sztuk). Po podwyższeniu kapitał zakładowy Wind Mobile dzieli się na 7,2 mln papierów. Nowi akcjonariusze kontroluję 16 proc. kapitału.

- Chcemy, dzięki pieniądzom pozyskanym z rynku kapitałowego wzmocnić naszą pozycję na rynku reklamy mobilnej – mówi Igor Bokun, prezes Wind Mobile. Zapowiada uruchomienie nowego produktu. – Dzwoniąc do kogoś będziemy odsłuchiwać reklamy zamiast muzyki dzięki czemu właściciel numeru, do którego będziemy dzwonić, będzie płacił mniej za połączenia. Może też dostawać darmowe minuty na połączenia od operatora – tłumaczy prezes. Twierdzi, że spółka już nawiązała kontakty z agencjami reklamowymi i operatorami komórkowymi, którzy są zainteresowani nową usługą. Może ruszyć już w październiku. Bokun nie zdradza, który operator wdroży ją jako pierwszy.

Część środków od inwestorów Wind Mobile wyda na rozwój pionu mobilnej rozrywki. – Chcemy przejmować od operatorów zespołów, które zajmują się tego typu biznesem i świadczyć im usługi na zasadzie outsourcingu – tłumaczy.

Deklaruje, że spółka chce też sprzedawać halodzwonki poza Polską. – Mamy dobre relacje z polskimi operatorami, którzy są częściami międzynarodowych grup kapitałowych. To ułatwia nam rozmowy z operatorami zagranicznymi – wyjaśnia. Deklaruje, że w niedługim czasie spółka zacznie pracować poza Polską dla grupy T-Mobile. Rozmawia też z Orange.

Kierowana przez Bokuna firma miała w 2010 r. 9 mln zł przychodów i 1,5 mln zł zysku netto. Plan na 2011 r. zakłada wzrost obrotów do 13 mln zł i zysku netto do 2,3 mln zł. – Po sześciu miesiącach już zarobiliśmy 1,5 mln zł. Prognoza jest zatem bardzo konserwatywna – stwierdza. Zapowiada, że w przyszłym roku spółka chce utrzymać wysokie, co najmniej 50-proc. tempo wzrostu. – Nasze apetyty są daleko większe – podsumuje.

Technologie
Dobre wieści z 11 bit studios. Kurs atakuje 200 zł
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Cyfrowy Polsat mniej wyda na energetykę. Plus i Netia nie nadążają za inflacją
Technologie
Prezes Brand24: krew na rynkach może wpłynąć na ruchy udziałowców
Technologie
Vigo pochwaliło się dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Software Mansion stawia na wzrost po 30–40 proc. rocznie
Technologie
Cyfrowy Polsat dawno tyle nie kosztował. Co się dzieje?