W ostatnich czterech latach spółki z branży gier stanowiły średnio 19 proc. wszystkich debiutantów na GPW i 31 proc. na NewConnect – wynika z naszych szacunków. W tym roku ten odsetek również będzie wysoki. Wprawdzie Arts Alliance (tworzy grupę kapitałową, w skład której wchodzą m.in. Prime Bit Games, Kool2Play i KoolThings) właśnie poinformowało, że wstrzymuje się z przeprowadzką z NewConnect na GPW, ale spółki spoza rynku publicznego podtrzymują swoje plany.
Na ostatniej prostej
Z grona dziewięciu studiów notowanych na GPW największą kapitalizację ma CD Projekt. Utrzymuje się on ponad progiem 27 mld zł. Wiceliderem jest PlayWay, którego wycena przekracza 1,6 mld zł. To właśnie on w ostatnich latach jest największym „źródłem" debiutantów w branży gier. Na parkiet trafiają powiązane z nim kapitałowo studia. Wśród nich jest Games Operators. Z naszych informacji wynika, że jego oferta publiczna jest na ostatniej prostej.
Studio może się pochwalić wysoką sprzedażą gry „911 Operator", a na horyzoncie widać kontynuację tego tytułu – czyli „112 Operator". W całym 2020 r. spółka chce wypuścić na rynek około dziesięciu produkcji. – Wszystkie obecnie tworzone gry mają zapewnione finansowanie – mówi Bartek Gajewski, prezes Games Operators. Wyniki studia za 2019 r. nie są jeszcze znane. W 2018 r. zanotowało ponad 5,4 mln zł przychodów i zysk netto przekraczający 3,5 mln zł. Przedstawiciele spółki podkreślają, że – w przeciwieństwie do wielu projektów z tej branży, kuszących ostatnio inwestorów – Games Operators jest zyskowne i wypracowuje wysoką marżę.
Pod nadzorem studia pracuje obecnie 15 zespołów deweloperskich, w tym kilka zagranicznych.