– Debiut na NewConnect planujemy jeszcze w tym roku – potwierdza Dawid Chomicz, współzałożyciel startupu.
SkinWallet wystartował w obecnej formie na przełomie 2018 i 2019 r. Jego przychody rosną o kilkadziesiąt procent z kwartału na kwartał, osiągając 5,5 mln zł w 2019 r. A prognozy są obiecujące. Według Newzoo rynek gamingu na świecie wart jest aż 148 mld dol. W 2019 r. urósł on o 7 proc. i reprezentuje ponad 2,5 mld ludzi. Jednak dziś prawdziwy napęd dla tej branży to wydatki nie tyle na same tytuły, ile na zakupy wewnątrz gier.
– Rosnące znaczenie obrotu dobrami cyfrowymi to efekt zmiany modelu monetyzacji gier. Coraz popularniejsze stają się produkcje typu free-to-play, czyli takie, które dostępne są za darmo, a zarabia się na różnego rodzaju ulepszeniach i zakupach w trakcie rozgrywki – wyjaśnia Kornel Szwaja, drugi założyciel firmy.
Spółka stworzyła platformę do zakupu i sprzedaży dóbr cyfrowych w grach. Na razie pośredniczy m.in. w obrocie przedmiotami w takich grach jak „Counter Strike" czy „Dota 2". Nie wyklucza też, że zaoferuje nowe usługi świadczone przez graczy, dla graczy, w obrębie danych tytułów. – Może to być np. pomoc w przejściu jakiegoś poziomu czy zdobyciu konkretnej nagrody w trakcie rozgrywki – mówi Szwaja.
Firma oferuje możliwość natychmiastowej, automatycznej wyceny i sprzedaży e-produktów za gotówkę. – Automatyzacja procesu umożliwia zaoferowanie konkurencyjnych stawek – przekonuje Kornel Szwaja.