Kapitalizacja spółki według ceny akcji, która wyniosła 16 zł, oferowanych inwestorom w drodze emisji podczas kampanii crowdinvestingowej to 20,4 mln zł.
– Aktualnie w naszym portfolio można znaleźć cztery gry, z podpisanymi umowami licencji wyłącznej, z deweloperami z Wielkiej Brytanii oraz Francji. Pierwsza z nich, „Röki", miała premierę w tym roku na platformie Steam i konsoli Nintendo Switch. Została nominowana w plebiscycie „The Game Awards" w kategorii najlepszej debiutanckiej gry niezależnej 2020 r. Nasza kolejna produkcja, której premierę planujemy na I kwartał 2021 r., to „Eldest Souls". Spodziewamy się znacznie większego poziomu sprzedaży głównie z racji istotnie większej grupy docelowej – tłumaczy Tomasz Litwiniuk, prezes zarządu United Label.
Obecnie spółka nie planuje budować własnego zespołu produkcyjnego. Rozważa produkcję gier na zlecenie, bazujących na autorskich pomysłach. Nie wyklucza sytuacji, w której zdecyduje się na własny zespół deweloperski.
Największą premierą wydawcy będzie „Tails of Iron". United Label planuje jednoczesne wydanie tej gry na wszystkie kluczowe konsole i PC wraz z globalną kampanią reklamową.
– „Tails of Iron" ma duże szanse na zupełnie inny poziom sprzedaży niż dwie nasze poprzednie gry. Zarówno „Eldest Souls", jak i „Tails of Iron" to projekty, w których po stronie United Label pozostaje większa część zysku. Sukces komercyjny tych gier w ogromnym stopniu może przełożyć się na wyniki spółki – przekonuje Litwiniuk.