Kurs tej pierwszej zyskiwał ponad 4 proc., atakując skutecznie poziom 200 zł, przy najwyższych tego dnia obrotach na GPW. Tylko do południa ich wartość przekroczyła 70 mln zł. Impulsem do zwyżki mogły być pozytywne wieści dotyczące podsumowania opublikowanego przez portal Steam, z którego wynika, że „Cyberpunk" radził sobie w 2021 r. całkiem dobrze. Wprawdzie nie znalazł się w ścisłej czołówce najważniejszego zestawienia, ale uplasował się na tzw. srebrnej liście. W tym roku zainteresowanie grą CD Projektu powinna napędzać wersja na najnowszą generację konsol, która zostanie wydana w I kwartale wraz z dużą aktualizacją.
Z kolei w Ten Square Games wsparciem dla poniedziałkowych notowań mogła była informacja o przychodach. Według portalu Sensor Tower w grudniu 2021 r. spółka wypracowała 8 mln USD wobec 7 mln USD w listopadzie i wobec 8 mln USD w październiku. Jak wskazują analitycy DM BDM, „Fishing Clash" odpowiadał za 6 mln USD, „Hunting Clash" za 1,4 mln USD, a dodatkowo inne gry dołożyły ponad 0,2 mln USD. Jeśli do tego dodamy przychody, m.in. przejętej przez Ten Square spółki Rortos i wyniki „Fishing Clash" w Chinach, to łącznie otrzymujemy 8,6 mln USD grudniowych przychodów wobec 8,2 mln USD w listopadzie. Dane te DM BDM ocenia pozytywnie, podkreślając, że zostały osiągnięte przy obniżaniu wydatków na pozyskiwanie użytkowników.
Na rynek trafiły też dane Sensor Tower o przychodach grupy Huuuge. Wynika z nich, że w grudniu 2021 r. wypracowała 18 mln USD przychodów wobec 17 mln USD w listopadzie. Grudniowe dane – po- dobnie jak w przypadku TSG – są przez analityków oceniane pozytywne (poprawa miesiąc do miesiąca mimo niższych nakładów na marketing). W pierwszych godzinach poniedziałkowej sesji w przypadku Huuuge dominowała podaż, natomiast po południu kurs wyszedł nad kreskę. Ale nadal jest o połowę niżej niż cena akcji w ubiegłorocznym IPO. Wśród producentów gier, którzy w poniedziałek drożeli, byli też m.in. PCF, CI Games, Creepy Jar czy PlayWay.