W poniedziałek odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie PGNiG, którego głównym punktem było wyrażenie zgody na połączenie spółki z Orlenem. Uchwała przeszła zdecydowaną większością głosów. Obrady trwały niespełna sześć godzin, włączając w to kilka ogłoszonych przerw. Udział w nich brało około 700 osób.
Od początku obrady miały bardzo burzliwy przebieg. Już na wstępie pojawiły się oskarżenia, że ograniczono w nich udział niektórych osób.
Do namiotu, który postawiono obok siedziby PGNiG w celu zapewnienia wszystkim zainteresowanym udziału w NWZ, mieli zostać niewpuszczeni niektórzy zarejestrowani akcjonariusze i poseł Grzegorz Braun, jeden z liderów partii Konfederacja Wolność i Niepodległość.
Jednym z aktywniejszych uczestników NWZ był Krzysztof Tytko, inżynier górnictwa i przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Obrony Polskich Zasobów Naturalnych. Wyraził on m.in. opinię, że płocka grupa, spośród czterech podmiotów (Orlen, PGNiG, Lotos, Energa) mających tworzyć koncern multienergetyczny, ma najgorsze perspektywy rozwoju. To przede wszystkim konsekwencja tego, że zajmuje się przerobem ropy, surowcem, którego zużycie będzie coraz mocniej ograniczane.
kolei najlepsze perspektywy widzi dla PGNiG, m.in. dlatego, że posiada unikalne kompetencje i koncesje w obszarze poszukiwań i wydobycia różnych surowców.