Komisja Europejska zaakceptowała środki zaradcze związane z przejęciem przez PKN Orlen kontroli nad Lotosem. Oznacza to, że KE zaakceptowała też udział w transakcji partnerów, wśród których są Saudi Aramco, MOL i Unimot. Orlen ma teraz sześć miesięcy na wdrożenie warunków.
Zgoda na warunki
PKN Orlen otrzymał od Komisji warunkową zgodę na przejęcie Grupy Lotos w lipcu 2020 r. Przejęcie mogło jednak dojść do skutku tylko pod warunkiem wypełnienia określonych środków zaradczych, w tym wydzielenia części aktywów Lotosu na rzecz zewnętrznych partnerów. PKN Orlen przedstawił ich w styczniu 2022 r. Partnerem do przejęcia części aktywów rafinerii gdańskiej zostało Saudi Arabian Oil Company. Węgierski MOL ma przejąć 417 stacji paliw sieci Lotos na terenie Polski za 610 mln USD, a PKN Orlen 185 stacji z portfela Grupy MOL na terenie Węgier oraz Słowacji. W sektorze logistyki paliw oraz rynku asfaltu Lotos zawarł przedwstępne umowy z Unimot Investments. Umowy dotyczą m.in. zbycia 100 proc. akcji w Lotos Terminale. Z kolei w obszarze rynku biopaliw w procesie przejęcia Lotosu zawarta została przedwstępna umowa zbycia 100 proc. udziałów w Lotos Biopaliwa na rzecz Rossi Biofuel.
Co z podatkiem od ekstrazysków
Na konferencji poświęconej zgodzie Brukseli jednym z głównych tematów był podatek od nadmiarowych zysków, które pojawiły w branży paliwowej wskutek wzrostu cen paliw i ropy naftowej. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek powiedział, że nałożenie takiego podatku na jego koncern uniemożliwiłoby lub utrudniłoby inwestycje. – Jeśli wprowadzilibyśmy dzisiaj regulacje tego typu, nie udałoby się utrzymać nam rynku na obecnym poziomie. Zmagalibyśmy się z dużym importem – powiedział Obajtek. Podkreślił, że grupa na inwestycje przeznaczyła w tym roku 15,5 mld zł. Dodał jednak, że Orlen obserwuje sytuację i za kilka dni przed okresem wakacyjnym przedstawi swoją propozycję na obniżenie cen paliw dla kierowców.
Sankcje a paliwo z Węgier
Orlen tłumaczył, że obecnie nie ma możliwości, aby wypowiedzieć kontrakty na ropę ze stroną rosyjską. Jedna umowa grupy z Rosnieftem dobiega końca w tym roku, a druga z Tatnieftem wygasa pod koniec 2024 r. Możliwością, aby z niej zrezygnować, jest tylko argument „siły wyższej", jak np. sankcje nałożone na rosyjską ropę na szczeblu unijnym.