Nieznane zobowiązania niemieckiej firmy z grupy Ciechu

Niemiecka spółka Sodawerk Stassfurt musi kupić za około 70 mln euro położoną po sąsiedzku elektrociepłownię – dowiedział się nieoficjalnie „Parkiet”. Choć zobowiązanie powstało przed laty, akcjonariuszy Ciechu nikt dotychczas o nim nie poinformował

Publikacja: 10.08.2009 08:11

Prezes Ryszard Kunicki przejął stery Ciechu po Mirosławie Kochalskim.

Prezes Ryszard Kunicki przejął stery Ciechu po Mirosławie Kochalskim.

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Pod koniec 2007 r. Ciech kupił – za 75 mln euro – pakiet 90 proc. akcji Sodawerk Stassfurt, producenta sody kalcynowanej i oczyszczonej. Jak wynika z naszych informacji, niemiecka spółka już wtedy miała zobowiązanie do zakupu elektrociepłowni. Cena miałaby wynosić około 70 mln euro, czyli według obecnego kursu około 290 mln zł.

Ani w komunikatach dotyczących przejęcia niemieckiego producenta sody, ani w późniejszych sprawozdaniach Ciechu nie znaleźliśmy jednak żadnej informacji na temat tego zobowiązania. Jedynie w raporcie spółki za 2007 r., w rozdziale poświęconym celom strategicznym Dywizji Sodowej wspomina się lakonicznie o „modernizacji energetyki i rozwoju mocy produkcyjnych w Polsce”.

Kamil Kliszcz, analityk zajmujący się Ciechem w Domu Inwestycyjnym BRE Banku, przypomina sobie, że na którymś ze spotkań z zarządem tej spółki wspominano o energetycznej inwestycji w Niemczech. Żadna konkretna kwota, według jego relacji, nie była jednak wymieniana.

[srodtytul]„Przejrzysta transakcja”[/srodtytul]

O sprawę zapytaliśmy więc Mirosława Kochalskiego, który – jako ówczesny prezes Ciechu – podpisywał pod koniec 2007 r. umowę dotyczącą zakupu Sodawerk Stassfurt: – Nie mogę się do tego w żaden sposób odnieść – powiedział menedżer. – Uważam jednak, że cała transakcja była przeprowadzona profesjonalnie i przejrzyście – zapewnił po raz kolejny.

Jednak właśnie niemiecka akwizycja wzbudziła wątpliwości kolejnego zarządu Ciechu. Wynajął on niezależnego audytora, który zbadał warunki zakupu. W efekcie sprawą zajęła się także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która w marcu tego roku powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu nieprawidłowości w związku z przejęciem dokonanym przez grupę Ciechu przedsiębiorstwa w Niemczech. Sprawa jest nadal w toku.

[srodtytul]Czekamy na odpowiedzi[/srodtytul]

W czwartek i w piątek o nieznane dotychczas zobowiązania niemieckiej firmy pytaliśmy także sam Ciech. – Na udzielenie kompetentnych odpowiedzi będziemy potrzebowali trochę czasu, ponieważ konieczne jest zebranie wielu informacji, również archiwalnych. Odpowiemy najszybciej jak to możliwe – zapewnił nas rzecznik prasowy grupy Krzysztof Grad.Na razie, opisując sprawę, musimy się więc opierać wyłącznie na źródłach nieoficjalnych. Wynika z nich, że elektrociepłownia, która ma się stać własnością Sodawerk Stassfurt, położona jest dosłownie po drugiej stronie ulicy (An der Löderburger Bahn).

Należy do grupy inwestorów finansowych, ale kiedyś była powiązana kapitałowo z Sodawerk Stassfurt. Wciąż jest dostarczycielem energii dla zakładów sodowych.Obowiązujące nadal umowy z elektrociepłownią podpisywał jeszcze Jochen Ohm, były właściciel i do niedawna prezes Sodawerk Stassfurt (odszedł w lutym tego roku, gdy Ciech przejął na własność 100 proc. akcji niemieckiego przedsiębiorstwa). Powszechnie wiadomo też, że ich warunki nie są zbyt atrakcyjne dla spółki z grupy Ciechu.

[srodtytul]Korzystne przejęcie?[/srodtytul]

Według naszych informatorów, właśnie dlatego przejęcie elektrociepłowni może być korzystne dla firmy Sodawerk Stassfurt. Chodzi o to, że miałaby ona de facto odegrać tylko rolę pośrednika. Docelowo elektrociepłownia trafiłaby bowiem w ręce kolejnego inwestora.

Stwarzałoby to możliwość zawarcia z nim korzystniejszej umowy na dostawę energii do zakładów sodowych. Z naszych informacji wynika, że rozmowy na ten temat są właśnie prowadzone. – Wszystko jest już praktycznie załatwione – zapewniła nas osoba znająca tę sprawę.– 70 mln euro, gdyby potwierdziła się ta informacja, to faktycznie istotna kwota – przyznaje Kliszcz. – Kluczowe jest jednak to, jakie będą netto skutki tych transakcji, czyli na jakich warunkach spółka Sodawerk Stassfurt sprzedałaby dalej tę elektrociepłownię – dodaje analityk DI BRE Banku.

[srodtytul]Wątpliwości jest więcej[/srodtytul]

Przejęcie niemieckiego producenta sody – chociaż od początku było krytykowane przez specjalistów z powodu wysokiej ceny – uchodziło za sztandarową inwestycję ówczesnego zarządu Ciechu. Dopiero z czasem okazało się, że warunki, na jakich polski inwestor kupił akcje Sodawerk Stassfurt, nie zawsze są dla niego korzystne. Chociaż to właśnie Ciech dysponował większościowym pakietem akcji, faktyczną kontrolę operacyjną nad nią sprawował jej prezes i mniejszościowy akcjonariusz Jochen Ohm.

To za jego czasów Sodawerk Stassfurt zawierała wieloletnie umowy, które okazywały się korzystniejsze dla jej kontrahentów, a nie jej samej. Chodzić miało m.in. o sprzedaż znaczącej części produkcji zakładów, a także wspomniane już wcześniej kontrakty energetyczne.W piątek kurs Ciechu wzrósł o 1,5 proc., do 34,31 zł.

[ramka][b]Sodawerk w grupie Ciechu[/b]

[b]listopad 2007 r.[/b] Ciech podpisuje umowę na zakup – za 75 mln euro – pakietu 90 proc. akcji spółki Sodawerk Stassfurt, niemieckiego producenta sody kalcynowanej i oczyszczonej.

[b]grudzień 2007 r.[/b] Niemiecki Federalny Urząd ds. Konkurencji nie sprzeciwia się transakcji, w efekcie Sodawerk Stassfurt faktycznie wchodzi do grupy Ciechu.

[b]kwiecień 2008 r.[/b] Kolejne 2 proc. akcji Sodawerk Stassfurt staje się własnością Ciechu. Cena pakietu wynosi 3 mln euro. Udział Ciechu w niemieckiej spółce wzrasta do 92 proc.

[b]luty 2009 r.[/b] Ciech przejmuje za równowartość 12,5 mln euro kolejne 8 proc. akcji firmy Sodawerk Stassfurt i staje się jej jedynym akcjonariuszem.

[b]maj 2009 r.[/b] Sodawerk Stassfurt sprzedaje niemieckiemu koncernowi energetycznemu RWE cztery kawerny z przeznaczeniem na magazyny gazu. Wartość transakcji wynosi 60 mln euro.[/ramka]

Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze
Surowce i paliwa
Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Surowce i paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. "Utrata bezpieczeństwa energetycznego"
Surowce i paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy