Usługi komunikacyjne (w tym telekomy, media i rozrywka) oraz energetyka i usługi komunalne – to w tych sektorach firmy mają najbardziej optymistyczne plany kadrowe w I kwartale. Pracodawcy zapowiadający wzrost liczby pracowników mają tam największą liczbową przewagę nad tymi, którzy chcą zmniejszać załogę – wynika z ogłaszanego we wtorek „Barometru ManpowerGroup perspektyw zatrudnienia”.
Jednak wśród wszystkich 521 ankietowanych przedsiębiorstw po raz pierwszy od wiosny 2020 r., gdy rynek pracy paraliżował lockdown, pesymistów jest więcej niż optymistów.
Efekt spowolnienia
Co prawda największa grupa uczestników badania (prawie co druga firma) nie planuje zmian wielkości zatrudnienia, ale 25 proc. rozpoczęło nowy rok, szykując kadrowe cięcia.
Wobec 24 proc. firm planujących wzrost liczby pracowników barometr ManpowerGroup spadł do minus 1 pkt proc., a uwzględniając korektę sezonową – do minus 2 pkt. To najgorszy wynik dla I kwartału od 2009 r. i dramatyczna zmiana w porównaniu z początkiem ubiegłego roku, gdy przy dominującym optymizmie wskaźnik sięgnął 22 pkt. Teraz jest o 24 pkt proc. niżej.