Ciemne chmury nad rynkiem pracy

Co czwarta firma rozpoczęła I kwartał planami zmniejszania zatrudnienia. To prawie o jedną trzecią więcej niż przed rokiem. Jednocześnie prawie o połowę w ujęciu rocznym skurczył się odsetek firm planujących wzrost zatrudnienia.

Publikacja: 09.01.2023 21:00

Ciemne chmury nad rynkiem pracy

Foto: Adobe Stock

Usługi komunikacyjne (w tym telekomy, media i rozrywka) oraz energetyka i usługi komunalne – to w tych sektorach firmy mają najbardziej optymistyczne plany kadrowe w I kwartale. Pracodawcy zapowiadający wzrost liczby pracowników mają tam największą liczbową przewagę nad tymi, którzy chcą zmniejszać załogę – wynika z ogłaszanego we wtorek „Barometru ManpowerGroup perspektyw zatrudnienia”.

Jednak wśród wszystkich 521 ankietowanych przedsiębiorstw po raz pierwszy od wiosny 2020 r., gdy rynek pracy paraliżował lockdown, pesymistów jest więcej niż optymistów.

Efekt spowolnienia

Co prawda największa grupa uczestników badania (prawie co druga firma) nie planuje zmian wielkości zatrudnienia, ale 25 proc. rozpoczęło nowy rok, szykując kadrowe cięcia.

Wobec 24 proc. firm planujących wzrost liczby pracowników barometr ManpowerGroup spadł do minus 1 pkt proc., a uwzględniając korektę sezonową – do minus 2 pkt. To najgorszy wynik dla I kwartału od 2009 r. i dramatyczna zmiana w porównaniu z początkiem ubiegłego roku, gdy przy dominującym optymizmie wskaźnik sięgnął 22 pkt. Teraz jest o 24 pkt proc. niżej.

-2 pkt proc.

to prognoza netto zatrudnienia w I kwartale dla Polski. Najwyższa (+33 pkt proc.) jest w usługach komunikacyjnych.

Jak komentuje Kamil Sadowniczyk, dyrektor Manpower w Polsce, ujemna prognoza rekrutacyjna dla Polski jest odzwierciedleniem ewidentnego spowolnienia gospodarczego i ochłodzenia rynku pracy. I oznacza, że wielu pracowników i kandydatów będzie musiało się otworzyć na możliwość zmiany branży czy przekwalifikowania, jeśli zostaną oni objęci planowanymi zwolnieniami.

-23 pkt proc.

to średnia globalna prognoza zatrudnienia w I kwartale. Najwyższa jest dla Ameryki Północnej (+31 pkt proc.).

Nadpodaży nie będzie

Najnowszy barometr ManpowerGroup potwierdza, że najwięcej obaw jest wśród małych firm; w tej grupie prognoza netto zatrudnienia wynosi minus 4 pkt proc., co oznacza większe ryzyko zwolnień. Z kolei optymiści mają największą przewagę (6 pkt proc.) wśród dużych przedsiębiorstw, które mają większe możliwości radzenia sobie ze wzrostem kosztów. Mogą więc dłużej przetrwać bez cięć zatrudnienia.

– Co więcej, duzi pracodawcy generują często znaczą część sprzedaży poza granicami Polski, co powoduje też, że spadek popytu w naszym kraju nie ma aż tak dużego wpływu na ich całościowe działania – przypomina Sadowniczek. Według niego, choć wyniki barometru wskazują, że w pierwszych miesiącach 2023 r. możemy spodziewać się dalszego spadku liczby ofert pracy, ale bez dużych redukcji zatrudnienia.

Paweł Śliwowski, p.o. zastępcy dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, przewiduje, że rynek pracy będzie się dostosowywał do spowolnienia poprzez mniejszą liczbę wakatów i wyhamowanie wzrostu wynagrodzeń. Będzie więc trudniej o nową pracę, o podwyżkę, ale firmy będą próbowały unikać zwolnień pracowników, zwłaszcza że w wielu branżach, w tym w IT, mamy strukturalny deficyt pracowników. Pogorszenie koniunktury sprawi, że ten niedobór kadr będzie mniejszy, lecz nadmiaru kandydatów trudno oczekiwać.

Praca
Mediana płacowa goni średnie wynagrodzenie
Praca
Kobiety wejdą do gry?
Praca
Prezydent podpisał ustawę o wolnej Wigilii, skieruje ją do TK
Praca
Są nowe dane o bezrobociu w Polsce. Pierwsza taka sytuacja od 2021 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
Dane GUS: stopa bezrobocia w październiku poniżej oczekiwań
Praca
Nowe dane GUS o zatrudnieniu i płacach