Nadzieje na podwyżki, mniej cenione "miękkie benefity"

Większość polskich pracowników chciałaby, by pracodawca zrekompensował im rosnące koszty życia. Jaka część firm sprosta takim oczekiwaniom?

Publikacja: 06.09.2022 05:00

Nadzieje na podwyżki, mniej cenione "miękkie benefity"

Foto: Adobe Stock

Podwyżka wynagrodzenia i premia – to najczęściej wskazywane świadczenia pracownicze, jakich pracujący Polacy oczekiwaliby teraz od swoich firm. Pracodawcy zdają sobie sprawę z tych oczekiwań, ale niewielu zamierza teraz wyjść im naprzeciw – wynika z udostępnionego nam najnowszego badania agencji zatrudnienia Personnel Service.

65 proc.

pracowników oczekuje w obecnych warunkach podwyżki wynagrodzenia przez pracodawcę. Chęć do podnoszenia płac deklaruje jednak tylko 13 proc. firm.

Prawie dwie trzecie z ponad tysiąca ankietowanych w drugiej połowie sierpnia pracowników wskazało, że najbardziej zależy im teraz na podwyżce wynagrodzenia. Ceniona, choć znacznie mniej niż podwyżka zapewniająca stały wzrost zarobków, jest również premia, która znalazła się na drugim miejscu oczekiwanych świadczeń pracowniczych (wskazał ją co trzeci z badanych pracowników).

Kolejne miejsca w zestawieniu zajmują inne benefity, które bezpośrednio wspierają rosnące koszty życia; prawie co piąty ankietowanych pracowników chciałby, by firma dofinansowała mu koszty dojazdu do pracy, oferując np. dopłaty do paliwa. Jak zwracają uwagę autorzy badania, ten benefit jest szczególnie atrakcyjny dla mieszkańców wsi oraz małych miast, którzy często muszą organizować sobie dojazd do pracy na własną rękę.

Niewiele mniejsza grupa pracowników doceniłaby też rozbudowany pakiet opieki medycznej (16 proc.), a co ósmy wśród oczekiwanych świadczeń wskazał darmowe wyżywienie.

Jak komentuje Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy i założyciel Personnel Service, galopująca inflacja sprawia, że pracownicy większy nacisk kładą obecnie na pieniądze i dodatki obniżające koszty życia. Według wstępnych szacunków GUS w sierpniu ceny konsumpcyjne wzrosły aż o 16,1 proc., a drożały nie tylko nośniki energii, ale nawet taniejące zwykle latem owoce i warzywa.

Szybki wzrost kosztów życia sprawił, że wprawdzie ważne, ale mniej cenione przez pracowników są teraz tzw. miękkie benefity związane z organizacją pracy, wśród których na czoło wybija się krótszy, czterodniowy tydzień pracy, traktowany na równi z rozbudowanym pakietem opieki medycznej.

18 proc.

firm deklaruje wypłatę pracownikom premii w perspektywie najbliższych sześciu miesięcy. Natomiast 7 proc. chce wprowadzić czterodniowy tydzień pracy

Jak benefity wyglądają z perspektywy pracodawców? Według sondażu, który na zlecenie Personnel Service objął w drugiej połowie sierpnia ponad 300 prezesów i członków zarządów firm, niewielka część z nich wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom pracowników. W ciągu najbliższego pół roku na pierwszym miejscu pojawiają się premie, które zamierza wypłacić 18 proc. firm. Natomiast podwyżkę wynagrodzenia przewiduje 13 proc. badanych przedsiębiorstw.

Na trzecim miejscu listy zapowiadanych na najbliższe miesiące świadczeń pracowniczych znalazła się możliwość pracy zdalnej w wymiarze dwóch–trzech dni w tygodniu (11 proc. firm).

– Pracodawcy wprawdzie wiedzą, że benefity finansowe są najbardziej doceniane przez zatrudnionych, ale szukają alternatyw, takich jak dodatkowe dni wolne, praca zdalna, a nawet czterodniowy tydzień pracy – zwraca uwagę Krzysztof Inglot. Chociaż czterodniowy tydzień pracy na razie jest w fazie eksperymentu, to 7 proc. firm deklaruje jego wprowadzenie i to w perspektywie sześciu miesięcy.

Praca
Mediana płacowa goni średnie wynagrodzenie
Praca
Kobiety wejdą do gry?
Praca
Prezydent podpisał ustawę o wolnej Wigilii, skieruje ją do TK
Praca
Są nowe dane o bezrobociu w Polsce. Pierwsza taka sytuacja od 2021 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
Dane GUS: stopa bezrobocia w październiku poniżej oczekiwań
Praca
Nowe dane GUS o zatrudnieniu i płacach