Business Centre Club we współpracy z prawnikami z Kancelarii Ożóg Tomczykowski dokonało analizy zaostrzeń sankcji karnych za przestępstwa i wykroczenia gospodarcze.

– Sytuacja polskich przedsiębiorców jest coraz trudniejsza. Muszą się zmagać z galopującą inflacją, rosnącymi kosztami działalności, kłopotami z pozyskaniem kapitału po podniesieniu stóp procentowych, słabą jakością prawa. Ciągle nie ma przy tym unijnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, które mogłyby złagodzić część tych bolączek. Jest za to wzrost represyjności przepisów i działań aparatu skarbowego wobec przedsiębiorców – mówił w czasie czwartkowej prezentacji wyników analizy Jacek Goliszewski, prezes BCC.

Jej autorzy zwracali uwagę m.in. na dodanie do kodeksu karnego nowego typu przestępstw fakturowych, za które grozi do 25 lat pozbawienia wolności, a także wyposażenie organów skarbowych w narzędzia służące do inwigilacji rachunków bankowych podatników bez informowania ich o tym fakcie. Rachunki te mogą być przy tym blokowane, co w krótkim czasie może doprowadzić firmę do kryzysu finansowego, a następnie do upadku. Przedsiębiorców dobijają też kary finansowe za wykroczenia i przestępstwa podatkowe. Ich wysokość to wielokrotność płacy minimalnej, która w ostatnich latach szybko rośnie.

Z danych zebranych przez Kancelarię Ożóg Tomczykowski i BCC wynika, że np. w 2019 r. zaledwie 577 osób z 10 tys. przedsiębiorców, przeciwko którym toczyły się postępowania w sądach, zostało uniewinnionych. Rośnie przy tym surowość kar orzekanych w sprawach o przestępstwa skarbowe. Efekt jest taki, że w 2022 r. zniknęła z rynku rekordowa liczba 212 tys. firm, a z Krajowego Rejestru Sądowego wykreślonych zostało aż 22 900 spółek. Tylko w okresie od stycznia do końca października 2022 r. do rejestru Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wpłynęło 157,7 tys. wniosków o zamknięcie firm – o 17,1 proc. więcej niż w 2021 r. Do CEiDG wpłynęło również o 31,1 proc. więcej wniosków o zawieszenie działalności.