Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 31.03.2025 22:40 Publikacja: 20.02.2025 06:00
Foto: Adobe Stock
Choć sezon rocznych rozliczeń Polaków z fiskusem dopiero ruszył, wiadomo, że zapłacimy więcej podatku dochodowego. Przy szybkim wzroście płac to nic dziwnego. Ale rośnie efektywna, realna stopa tego podatku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ministerstwo Finansów pracuje nad planem podwyższenia kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) do 60 tys. zł (z 30 tys. zł obecnie) i liczy na jego wdrożenie przed końcem kadencji Sejmu, poinformował szef resortu Andrzej Domański.
W tym roku korporacje wpłacają do budżetu państwa wyraźnie mniej niż w 2023 r. Opozycja dopatruje się jakiś przyczyn politycznych, ale powód jest prosty – zyski firm pompowane wcześniej przez inflację znacząco spadły. I niestety, nie szybko się odbudują.
Obowiązująca od ponad dwóch dekad stawka 19 proc. to tylko teoria. Efektywna stawka podatkowa giełdowych grup podatkowych wynosi aż 30 proc. – wynika z najnowszego raportu Grant Thorntona. Najmocniej obciążane są największe firmy z WIG20.
Wciąż nie wiadomo, czy i jakie zmiany zajdą w tzw. podatku Belki. Konkretne propozycje podobno mają się pojawić po wakacjach. Czy uszczęśliwią uczestników rynku? Bardzo wątpliwe.
Wśród licznych pomysłów na pobudzenie polskiego rynku kapitałowego tylko czasami wymienia się zachęty podatkowe. Tymczasem mogą one stanowić kluczowy element sprzyjający atrakcyjności inwestowania na giełdzie i w fundusze inwestycyjne. Zarówno inwestorzy, jak i emitenci podejmują decyzje, biorąc pod uwagę koszty, a obciążenia podatkowe istotnie wpływają na ich wysokość.
- Premier Tusk zobowiązał mnie do przygotowania planu wprowadzenia 60 tys. zł kwoty wolnej w podatku PIT – poinformował Andrzej Domański, minister finansów. Dodał, że obniżka podatku Belki wejdzie w życie wraz z początkiem 2025 r.
100 dni rządu minęło i jednym z najważniejszych pytań, które pojawiały się w medialnych komentarzach, było „kiedy zostanie spełniona obietnica z kampanii wyborczej dotycząca podwyżki kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł”.
Trybunał Konstytucyjny uznał podatek solidarnościowy – początkowo wprowadzony w latach 1991/92 w celu sfinansowania kosztów zjednoczenia – za zgodny z konstytucją. To oznacza utrzymanie ponad 12 mld euro rocznie w budżecie federalnym.
Ministerstwo Finansów pracuje nad planem podwyższenia kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) do 60 tys. zł (z 30 tys. zł obecnie) i liczy na jego wdrożenie przed końcem kadencji Sejmu, poinformował szef resortu Andrzej Domański.
Ludzie nie korzystają na bankach – sugeruje minister Pełczyńska-Nałęcz. – Jest wprost odwrotnie, zyskują i klienci, i budżet państwa – odpowiadają analitycy. A jakie zdanie w sprwie ewentualnego dodatkowego podatku bankowego ma minister aktywów?
Inwestorzy zaczęli liczyć na to, że nowa seria podwyżek amerykańskich ceł dotknie tylko garstkę krajów i będzie mniej dotkliwa, niż się obawiano. Administracja Stanów Zjednoczonych wciąż widzi jednak w cłach narzędzie do zwiększenia konkurencyjności gospodarki.
Nałożenie na banki podatku od nadmiarowych zysków to zły pomysł - uważa minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski.
Jak się ma pomysł pozbawienia banków części zysków i kapitałów do oczekiwań, by sektor w większym stopniu kredytował gospodarkę? – pytają retorycznie ekonomiści.
Taki spadek w porównaniu z rokiem 2024 może dać deficyt w wysokości około 500 miliardów dolarów, ponieważ firmy i osoby fizyczne zmieniają swoje zachowanie w odpowiedzi na atak Białego Domu na Internal Revenue Service.
Według minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, banki powinny zostać objęte podatkiem od nadmiarowych dochodów. Czy rzeczywiście tak się stanie?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas