Na rynku obligacji korporacyjnych trwa hossa. Czy i jak GPW zamierza skorzystać z tej sytuacji?
Oczywiście, Giełda jak najbardziej chce skorzystać z tej sytuacji. Widzimy, że rynek obligacji zmienił się w ostatnim czasie, m.in. ze względu na wprowadzenie podatku bankowego. W efekcie obligacje stały się swojego rodzaju substytutem kredytu bankowego. Przypomnę zresztą, że emisję obligacji zapowiedziała sama Giełda. Warto także zauważyć, że niedawno mieliśmy na Giełdzie największy debiut obligacji korporacyjnych. Spółka zależna PKN Orlen wyemitowała papiery o łącznej wartości aż 750 mln euro. W tym roku mieliśmy już wiele nowych serii obligacji i dzięki temu wartość rynku osiągnęła 10 mld zł.
Wspomniała pani o planowanej emisji obligacji przez GPW. Czy będzie ona skierowano do szerszego grona odbiorców?
Wyemitujemy pięcioletnie obligacje na kwotę 120 mln zł. Ponieważ bardzo zależy nam, aby promować Giełdę wśród inwestorów indywidualnych, część emisji zostanie przeznaczona właśnie dla tej grupy inwestorów. Mamy nadzieję, że nasza oferta spotka się z dużym zainteresowaniem.