Gra Giełdowa Parkiet Challenge to emocje, nagrody, ale przede wszystkim szansa na sprawdzenie i podszlifowanie własnych umiejętności bez ryzyka utraty realnego kapitału. Za nami już szósta edycja naszej inicjatywy, która co roku przyciąga tysiące inwestorów.
– Jako giełda chcemy szerzyć edukację i wiedzę o inwestowaniu, a inicjatywa Parkiet Challenge właśnie temu służy – mówił Tomasz Bardziłowski, prezes GPW, gratulując finalistom.
Tegoroczny finał Parkiet Challenge (odbył się w środę na sali notowań GPW) i przypadł na całkiem udaną sesję na giełdzie. Ten, kto postawił na wzrosty, wspinał się niemal z godziny na godzinę po drabince. Nie zabrakło też zmienności, choć ostateczny zwycięzca – Filip Jasiak – królował w finałowym zestawieniu przez niemal całe popołudnie. Jasiak postawił głównie na zwyżki WIG20. Krajowy rynek budzi się z jesiennego letargu. Indeks dużych spółek rósł przez większość środowej sesji, aczkolwiek po południu miał chwile słabości. Tegoroczny zwycięzca zachował się jednak bardzo trzeźwo i zrealizował zyski w odpowiednim czasie. Nic dziwnego, bo Jasiak to także zwycięzca całego pierwszego etapu gry, który trwał cztery tygodnie.
Cezary Szymanek (z lewej), redaktor naczelny „Parkietu”, wraz z prezesem GPW Tomaszem Bardziłowskim wręczyli główną nagrodę Filipowi Jasiakowi (w środku), zwycięzcy tegorocznej edycji Parkiet Challenge
Do finału gry giełdowej „Parkietu” przeszło dziesięcioro najlepszych uczestników z pierwszego, kilkutygodniowego etapu. Każdy z uczestników finału, od miejsca czwartego do dziesiątego, również otrzymał nagrodę pieniężną
Nagrody w ramach naszego konkursu trafiły do finalistów gry, jak i najlepszych zawodników w rankingach tygodniowych
Justyna Banasiak w tegorocznym Parkiet Challenge zajęła drugie miejsce
Justyna Maksymiuk zakończyła Parkiet Challenge na trzecim miejscu
Laureaci głównych nagród w Parkiet Challenge