W ostatnich dekadach dystans pomiędzy USA i Chinami dosyć szybko malał. W 1992 r. PKB Chin wynosił 492 mld USD, a USA 6,52 bln USD. W 2002 r. chiński nominalny PKB sięgał 1,47 bln USD, a amerykański 10,93 bln USD. Był to pierwszy pełny rok, w którym Chiny cieszyły się korzyściami z obecności w Światowej Organizacji Handlu (WTO). W 2012 r. chiński PKB wynosił już 8,54 bln USD, a PKB Stanów Zjednoczonych 16,25 bln USD. MFW prognozuje, że w 2027 r. gospodarka chińska będzie warta 26,44 bln USD, a amerykańska 30,28 bln USD.
Czy Chinom uda się prześcignąć USA pod względem PKB jeszcze przed końcem obecnej dekady? Obecne spowolnienie gospodarcze w Państwie Środka wyraźnie zmniejszyło na to szanse. Nie jest wykluczone jednak, że Chiny obejmą prowadzenie w przyszłej dekadzie. Wynika tak choćby z opublikowanej w grudniu prognozy ekonomistów Goldman Sachs dla 104 gospodarek. Mówi ona, że gospodarka chińska stanie się większa od amerykańskiej w 2035 r. W 2050 r. największymi gospodarkami świata mają być natomiast: Chiny, USA oraz Indie.
Czytaj więcej
Pandemia Covid-19 była dla Chin szansą na szybsze prześcignięcie gospodarcze Zachodu. Stała się jednak ogromnym zagrożeniem dla wzrostu PKB. Prezydent Xi Jinping jeszcze pogłębił spowolnienie, inicjując kampanię przeciwko sektorowi technologicznemu.
Chinom wciąż jest jednak bardzo daleko do USA i innych krajów Zachodu pod względem PKB na głowę. Według danych MFW wskaźnik ten wyniósł w 2022 r. (liczony według parytetu siły nabywczej) 21,3 tys. USD. Był więc niższy nie tylko niż w Polsce (42,5 tys. USD), ale też mniejszy niż w Meksyku (22,4 tys. USD) czy na Białorusi (21,7 tys. USD). W USA wynosił on wtedy 75,2 tys. USD. Chińska Republika Ludowa wypada pod względem PKB na głowę dużo gorzej niż Tajwan (69,5 tys. USD), Hongkong (70 tys. USD), Korea Południowa (53,6 tys. USD) czy nawet Kazachstan (30,8 tys. USD). Góruje jednak pod względem zamożności nad Wietnamem (13,1 tys. USD) czy Indiami (8,3 tys. USD).