Coraz trudniej zarobić na debiucie na Catalyst

Wzrost dostępności do emisji obligacji ze strony detalicznych inwestorów powoduje, że trudniej na nich zarobić na rynku wtórnym.

Publikacja: 27.03.2015 12:00

Coraz trudniej zarobić na debiucie na Catalyst

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Mechanizm podwójnego zarabiania na emisjach obligacji opisywałem w „Parkiecie" kilkukrotnie. Najprościej się posłużyć przykładem. Ktoś, kto w kwietniu zeszłego roku wziął udział w emisji stałokuponowych obligacji Orlenu, w razie sprzedaży tych papierów na Catalyst zarobiłby 5 proc. (w skali roku) z tytułu odsetek i dodatkowo prawie 7 proc. ze względu na wzrost notowań obligacji ponad cenę nominalną. Łączna rentowność oscylowałaby wokół 12 proc. brutto w zależności od uzyskanej ceny i wysokości prowizji maklerskiej. Jest to przykład jeden z wielu, dobrany tendencyjnie, ponieważ wzrost wyceny obligacji Orlenu ma więcej wspólnego ze spadkiem stóp procentowych niż z dostępnością obligacji. Niemniej sam mechanizm sprawdzał się wielokrotnie, mniej więcej do ostatnich publicznych emisji Echa z jesieni ub.r., które wyceniane są obecnie na 102 proc. w skali roku. Kto je sprzeda, zainkasuje dodatkowe 4 pkt proc. rentowności w skali roku ponad nominalne oprocentowanie (4,95 i 5,17 proc.).

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę