Namiętność z zyskiem w tle

Golf nie jest nudny i nie służy biznesmenom, by pomiędzy uderzeniami piłki mogli załatwiać szemrane interesy. Golf to po prostu świetna zabawa, która z wielu względów może sprzyjać biznesowi. Także w Polsce.

Publikacja: 03.06.2015 14:17

Namiętność z zyskiem w tle

Foto: 123rf

Parę lat temu „The Economist" podał, że grający w golfa szefowie dużych firm zarabiają 17 procent więcej niż ich koledzy na podobnych stanowiskach, którzy nie zajmują się wbijaniem piłek do dołków w stosownych okolicznościach przyrody. Badanie wykazało także, że choć golfiści są opłacani lepiej, to ich spółki wcale nie dają akcjonariuszom większych zysków. Wytłumaczenie inne niż statystyczny przypadek było takie, że grający w golfa dyrektorzy zapewne zapraszają na rundkę członków rad ustalających wynagrodzenia w firmach. O golfie krąży wiele mitów, zwłaszcza gdy łączyć je z obrazem sportowców-milionerów, takich jak Tiger Woods lub Rory McIlroy, albo prezydentów USA odbijających piłeczkę na trawniku za Białym Domem (co zresztą czynili i czynią).

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę