Takie wnioski przynosi raport Instytutu Emerytalnego podsumowujący wyniki pracowniczych planów kapitałowych na koniec II kwartału 2022 r. „Parkiet” dotarł do raportu, którego autorem jest ekspert IE Grzegorz Chłopek.
Taki zwrot uzyskał przeciętnie w ciągu 10 kwartałów uczestnik Pracowniczych Planów Kapitałowych, który przystąpił do programu w grudniu 2019 r. Ma o 2635 zł więcej, niż sam wyłożył.
Na minusie, ale na plusie
Oszczędności gromadzone w PPK lokowane są w funduszach zdefiniowanej daty. To fundusze, które pieniądze uczestników tego programu inwestują głównie w akcje i obligacje. Poziom ryzyka inwestycji uzależniają przy tym od wieku uczestnika. W przypadku młodszych uczestników inwestują odważniej albo – mówiąc fachowo – agresywniej. Im uczestnik starszy, tym polityka inwestycyjna funduszu ostrożniejsza, bardziej zachowawcza. U młodszych przeważają akcje, u starszych obligacje. Każdy pracownik biorący udział w programie zostaje automatycznie przypisany do funduszu w zależności od swej daty urodzenia, a raczej przybliżonego momentu osiągnięcia 60 lat. Jeśli więc ktoś ma osiągnąć ów wiek w 2030 r., zostaje zapisany do FDZ 2030.
– Inflacja, która w Polsce znacząco urosła i na koniec czerwca wynosiła 15,5 proc., nadal mocno wpływa na rynki finansowe. Obligacje skarbowe spadły o 4,6 proc., zagraniczne akcje o 10 proc., a akcje notowane na warszawskim parkiecie aż o 17,5 proc. Tak gwałtowne zawirowania miały bardzo duży wpływ na stan kont uczestników PPK – żaden z analizowanych funduszy zdefiniowanej daty nie utrzymał realnej wartości wpłat – czytamy w raporcie IE.