Jednak Big Short 2.0?

Koniec roku to dobry moment na podsumowania czy okresową weryfikację oczekiwań.

Publikacja: 18.12.2022 21:00

Sobiesław Kozłowski dyr. departamentu analiz i doradztwa, Noble Securities

Sobiesław Kozłowski dyr. departamentu analiz i doradztwa, Noble Securities

Foto: materiały prasowe

„Czwarta nad ranem, Może sen przyjdzie, Może mnie odwiedzisz, Czwarta nad ranem, Może sen przyjdzie, Może mnie odwiedzisz…”. To fragment piosenki „Czarny blues o czwartej nad ranem” zespołu Stare Dobre Małżeństwo i w sumie bardzo dobrze oddaje myśl przewodnią niniejszego artykułu. Generalnie mam wrażenie, że przeznaczenia się nie oszuka, czy też, aby zapalać innych, samemu trzeba płonąć. Gdy redaktor pyta mnie o piątkowy tekst do „Parkietu” lub znajomi się pytają, ile mi płacą za tekst, to jestem zdziwiony, ponieważ możliwość podzielenia się z państwem moimi przemyśleniami o rynku traktuję jako codwutygodniową nagrodę i w pewnym sensie piszę ten list o czwartej nad ranem.

Powyższy nieszablonowy wstęp jest o tyle istotny, że po fakcie, wiele rzeczy wydaje się takich prostych czy oczywistych. Jako nastolatek czytałem „Parkiet”czy „Rzeczpospolitą” i imponowała mi pewność opinii ekspertów czy autorów tekstów. Rynek kapitałowy uczy mnie, że jesteś tak dobry jak twoja ostatnia rekomendacja, portfel czy strategia.

Koniec roku to dobry moment na podsumowania czy okresową weryfikację i w tym kontekście warto dodać, że w strategii na 2022 r. zakładaliśmy w scenariuszu bazowym spadek WIG od 0 do minus 10 proc., natomiast w scenariuszu negatywnym zejście do 42 tys. pkt. (~1350 pkt WIG20) i zmaterializował się negatywny scenariusz. Z tego punktu widzenia powinniśmy się cieszyć, jednak 2022 r. to już niemal historia i analitycznymi oczami patrzymy w 2023 r.

Rzeka jest silna dzięki swoim dopływom, więc uważam, iż czerpię wiedzę od mojego zespołu i klientów, którzy przekazują informację zwrotną, przy czym to ode mnie zależy, czy ją usłyszę.

Ostatecznie na 2023 r. zakładamy „W-kształtne” zachowanie rynku, timing będzie kluczem do sukcesu, natomiast dołek zostanie wyznaczony w I kwartale lub III kwartale. Nieco bardziej przystępnie (choć strategia ma być na stronie firmy) dodam, że zakładamy, iż aktualny wzrost WIG jest na kredyt, którego spłata nastąpi w 2023 r. oraz iż dużo negatywnych informacji nie jest w cenach, np. wyniki za I czy II kwartał.

Rozważając, jak może wyglądać 2023 r. na rynku kapitałowym, miałem przyjemność rozmowy z Krzysztofem Cesarzem, zarządzającym Skarbca TFI, którego niektóre tezy zostały zawarte w artykule pod tytułem „Big Short 2.0 – strachy powrócą na giełdy”. Czy negatywne zaskoczenia w 2023 r. się zmaterializują to państwo i rynek ocenią. Jeżeli jednak nie zaryzykujemy, to się nie przekonamy, choć też drzewo niesmagane wiatrem, nie wyrośnie na silne.

Ostatecznie:

„Kiedy byłem/ Kiedy byłem małym chłopcem hej/ Wziął mnie ojciec/ Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł/ Najważniejsze co się czuje”,

czy też:

„Głosem serca się nie kieruj/ Tylko forsa ważna w życiu jest”.

Okiem eksperta
Rynki akcji pozostają nadal w trendach wzrostowych
Okiem eksperta
Trump nie taki straszny
Okiem eksperta
Trump rozgrzewa rynek kryptowalut
Okiem eksperta
Tydzień pod znakiem Trumpa
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Okiem eksperta
Amerykańskie sankcje na AI mają tylko polityczne znaczenie
Okiem eksperta
Odwilż na rynkach. WIG20 miał nawet tegoroczne maksimum