ECM: Rośnie awersja do dolara

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Publikacja: 22.05.2009 11:02

Wczorajsze odczyty makroekonomiczne, zarówno te z gospodarek europejskich, jak i amerykańskiej pozostały w cieniu informacji, która obiegła cały świat i dotyczyła oceny ratingowej brytyjskiej gospodarki. Agencja ratingowa S&P obniżyła bowiem rating dla długu Zjednoczonego Królestwa z perspektywy stabilnej na negatywną, zachowując jednocześnie jej dotychczasowy poziom AAA. Tym samym pojawiły się spekulacje na temat przyszłych perspektyw ratingowych gospodarki za Oceanem, gdzie ambitne programy stymulacyjne administracji Obamy z pewnością zaciążą znacząco na wskaźnikach przyszłego zadłużenia, co w efekcie powinno być dostrzeżone przez agencje ratingowe. Ten splot niekorzystnego stanu rzeczy spowodował, że wiara byków w dalsze wzrosty na parkietach akcyjnych traci dramatycznie na sile, a rachunek prawdopodobieństwa dalszego kierunku rynku przesuwa się w stronę obozu niedźwiedzi. Ta teza chyba jest już powoli dyskontowana przez rynek, gdzie indeksy za Oceanem zamykają się na blisko 2% minusach, w Azji natomiast średnio na 1% minusie. Dzisiaj do publicznej wiadomości zostanie podana dynamika PKB Wielkiej Brytanii za I kwartał (prog. -1,9% k/k), popołudniu swoje wystąpienie zaliczy prezes FED Ben Bernanke.

O godzinie 08.08 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3918 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] awersja do waluty amerykańskiej na korzyść euro trwa. Notowania w trakcie godzin handlu azjatyckiego ponownie wzbiły się na nowe szczyty. Tym razem maksimum sięgnęło poziomu 1,3953 i wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec, choć z pewnością weszliśmy w finalny etap tej fali wzrostów. Obecnie najbliższy lokalny opór mogący stanowić skuteczną barierę wyrysować można na wysokości 1,4000 – 1,4020. Wsparcie zlokalizowane jest w rejonie 1,3870 – 1,3850. Czynnikami stymulacyjnymi podobnie jak w ciągu ostatnich sesji będą jak zwykle publikacje makroekonomiczne. Potencjał do wyprzedaży dolara nadal widoczny jest poprzez pryzmat zmian na innych krosach (np. GBP/USD) oraz rynku towarowym.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Silne wzrosty i generowanie nowych szczytów na rynku eurodolara, które wynoszą tę parę tuż pod poziom 1,4000 pomagają złotemu. Niestety dla posiadaczy kredytów walutowych, ta silnie dodatnia korelacja sprzed kilku ostatnich miesięcy (wzrosty na EUR/USD powodują silne umocnienie złotego do euro i amerykańskiego dolara) traci nieco na sile. I choć polska waluta znacząco zyskuje na wartości do USD, to ostatnia fala wzrostowa EUR/USD jest całkowicie amortyzowana przez rynek EUR/PLN. W efekcie złoty pozostaje względnie stabilny do euro, nie wykorzystując sprzyjających warunków do aprecjacji i jednocześnie potwierdzając swoją wewnętrzną słabość. Dziś z odczytów makro poznamy tylko o godzinie 14.00 publikację GUS-u dotycząca majowej koniunktury gospodarczej.

O godzinie 08.23 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,3860, a za dolara 3,1470 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] zmiany wartości naszej waluty wynikają głównie z tracącego dolara na świecie. Co jest szczególnie charakterystyczne, wczorajsze dołki na rynku pary USD/PLN pomimo nowych szczytów na EUR/USD nie zostały pogłębione. Widać zatem, że polska waluta jest dość słaba, a rynek relatywnie płytki. Obraz techniczny pary USD/PLN sugeruje, że zarysowane na przestrzeni ostatnich godzin linie wsparcia w rejonie 3,1380 i 3,1240 mogą okazać się istotnymi punktami charakterystycznymi dla przebiegu dzisiejszego handlu. Szczególnie ważny i teoretycznie dobry rejon do odnawiania długich pozycji zlokalizowany jest jednak niżej bo w przestrzeni 3,1000 – 3,0800. Mniej optymistycznie (w kontekście aprecjacji złotego) wygląda sytuacja na rynku pary EUR/PLN. Tutaj po wczorajszej silnej fali wzrostów z zasięgiem na figurę 4,4100 widać dominację strony zainteresowanej wyższymi cenami. Sygnałem technicznym do kontynuacji wczorajszego ruchu jest konsolidacja w górnym zakresie zmian. Najbliższe wsparcie to okolice 4,3680 – 4,3570. Kluczowy opór to zakres 4,4180 – 4,4260.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Co powoduje niepewność inwestorów?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Okiem eksperta
W co gra Donald Trump?
Okiem eksperta
Jak wycenić bitcoina?
Okiem eksperta
Sytuacja na globalnych giełdach jest wciąż napięta, a dolar traci
Okiem eksperta
Historia pisze się na naszych oczach
Okiem eksperta
Obrona kluczowych wsparć na wykresach indeksów bazowych