Kolejne dane płynące z rynku nieruchomości komercyjnych pokazują, jak ważna jest aktywizacja polskiego kapitału instytucjonalnego. Prace nad REIT-ami nie wyszły poza fazę wstępnych założeń, tymczasem z inwestycyjnego okienka, czyli dołka koniunktury przed spodziewanym odbiciem, korzystają fundusze z Czech.
Nasi mają tylko 5 proc.
Według szacunków firmy Colliers wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w I połowie 2024 r. w Europie Środkowo-Wschodniej wyniosła 3,3 mld euro, o 29 proc. więcej niż rok wcześniej. Aktywność inwestorów w naszym regionie jest znacznie większa niż w pozostałej części Europy oraz w wymiarze globalnym. Analitycy Colliers prognozują, że w całym 2024 r. wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w regionie CEE może sięgnąć 5,5 mld euro, czyli o prawie 6 proc. więcej niż rok wcześniej. To również połowa tego, ile napływało na rynki w poprzednich latach.
Tradycyjnie najwięcej pieniędzy popłynęło do Polski, największego kraju regionu, oraz do Czech. O tym, że ożywienie w regionie nadeszło szybciej niż w innych częściach Europy i świata, może przesądzać struktura inwestorów – ma ona bardzo silne lokalne zabarwienie. Za aż 36 proc. wartości inwestycji odpowiadali gracze z Czech. 5 proc. to udział graczy z Polski, 8 proc. pozostałych krajów CEE. 19-proc. udział mieli inwestorzy z Wielkiej Brytanii, 6-proc. ze Szwecji, a 12-proc. z innych europejskich krajów.
Łapanie dołka
Według szacunków Avison Young wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce wyniosła 1,8 mld euro. To dwa razy tyle, co rok wcześniej i niewiele mniej niż w całym kryzysowym 2023 r. Po I kwartale br. analitycy raportowali wartość transakcji niespełna 0,4 mld euro.
Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska, menedżerka w Avison Young, zaznacza, że ponieważ stopy procentowe w strefie euro zaczynają spadać (pierwszej obniżki dokonano na początku czerwca), można oczekiwać, że rynek inwestycyjny będzie działał na pełnych obrotach w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Dlatego ci, którzy są dobrze przygotowani, dokładnie przeanalizowali rynek i zidentyfikowali obiecujące aktywa, będą w stanie najlepiej wykorzystać bieżącą sytuację. – Polska pozostaje stabilnym gospodarzem i silnym rynkiem, zapewniającym dobre warunki do inwestowania w nieruchomości. Dostrzegają to europejscy inwestorzy, dlatego powitaliśmy już w tym roku nowych graczy. Na podstawie naszych własnych projektów i rozmów z innymi uczestnikami rynku obserwujemy, że wiele nieruchomości z różnych sektorów znajduje się obecnie w fazie ofertowania, due diligence, a nawet finalizacji. W większości nie są to projekty na dużą skalę, ale spodziewamy się kilku istotnych transakcji pod koniec tego roku – mówi Brzeszkiewicz-Kuczyńska.